W poniedziałek odbyło się kolejne posiedzenie sądu w sprawie oskarżonego byłego wójta Gizałek Mariusza P. Dodatkowe wyjaśnienia złożyli zasiadający na ławie Tomasz B. i Andrzej Sz. Pierwszy tłumaczył, jakie prace wykonał w Szkole Podstawowej w Tomicach i w mieszkaniu Mariusza P. Z kolei Andrzej Sz. wyjaśnił, że po zatrzymaniu nakłaniany był przez funkcjonariuszy CBA do pogrążenia ówczesnego wójta gminy Gizałki. – Byłem zdesperowany, powiedziałem tak, jak chcieli – stwierdził. – Potem przemyślałem wszystko i chciałem zmienić zeznanie. Zrobiłem to przed sądem – dodał.
W trakcie posiedzenia sąd jeszcze raz powrócił do przygotowanej przez biegłego z zakresu budownictwa opinii. Obrońca Mariusza P. zwrócił uwagę, że sporządzona została ona bez wizyty w szkole. Sąd zdecydował, że biegły ma przygotować dokument uzupełniający. W przyszłym tygodniu zaplanowano oględziny w placówce w Tomicach. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 17 marca.
(pg)