reklama

Pleszewianka Małgorzata Wysocka-Balcerek kandyduje do Sejmu [ZDJECIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pleszewianka Małgorzata Wysocka-Balcerek kandyduje do Sejmu [ZDJECIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościMałgorzata Wysocka-Balcerek znalazła się na liście Koalicji Obywatelskiej do sejmu w okręgu nr 36. Pleszewska radna startuje z numerem 10.
reklama

Małgorzata Wysocka-Balcerek jest radną miejską, wiceprzewodniczącą lokalnych struktur PO i oraz organizatorką Czarnego Protestu kobiet w naszym mieście. Prowadzi  własną działalność gospodarczą. 

- W ramach pleszewskich struktur PO ustaliliśmy, że to ja będę kandydowała, że czas - tym razem - na kobietę i na nową twarz. Startuję z numerem 10 i jestem zadowolona. Uważam, że to będzie strzał w 10 - mówiła podczas konferencji prasowej  - w piątek, 25 sierpnia - Małgorzata Wysocka-Balcerek

Jak podkreśliła, celem jest "odsunięcie PiS-u od władzy". 

- Jako przedsiębiorcą jestem też za wspomaganiem gospodarki  - zwłaszcza małych i średnich firm. Koszty ich utrzymania dziś są ogromne i wiele z nich zwyczajnie tego nie przetrwa. Druga bardzo ważna dla mnie kwestia to kobiety i ich prawa. Zawsze będę stała w ich obronie (...). Oświata to kolejna dziedzina, w której powinno się bardzo dużo zmienić - chociażby ceny podręczników dla uczniów szkół średnich. Powinny być one za darmo - wyliczała kandydatka z Pleszewa. 

I zaapelowała do mieszkańców Ziemi Pleszewskiej o mobilizację 15 października.

- Wszyscy muszą się wziąć w garść. To mogą być ostatnie wolne wybory, musimy sobie to uświadomić. Dlatego musimy iść na wybory i głosować. Z kolei jeśli chodzi o referendum, to zachęcam wszystkich, żeby nie brali w nim udziału. Pytania są tendencyjne, to chyba każdy rozsądny człowiek widzi. Ja nie wezmę udziału w tym referendum - zadeklarowała Małgorzata Wysocka-Balcerek.

W podobnym tonie wypowiadał się poseł Mariusz Witczak, który z listy KO w okręgu leszczyńsko-kaliskim startuje z miejsca 7. 

- Referendum to są pytania wyjęte z propagandy pisowskiej. Nie mają nic wspólnego z  merytoryczną  dyskusją - uważa Mariusz Witczak.

Odnosząc się do ewentualnego wyniku KO w jesiennych wyborach, stwierdził:

W okręgu 36 liczymy na 5 mandatów. Czeka nas teraz ciężka praca, ale nie boimy się tego.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama