Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie 2 kwietnia w miejscowości Turowy.
- Zgłoszenie o tym, że w miejscowości Turowy pali się samochód wpłynęło do nas przed godziną 18.00 - informuje rzecznik KP PSP w Pleszewie, Paweł Mimier.
Na miejsce zostały wysłane zastępy straży pożarnej z OSP Rokutów i OSP Zawidowice, a także z PSP w Pleszewie.
- Działania strażaków polegały na podaniu prądu gaśniczego na palący się samochód. Po ugaszeniu pożaru, sprawdzono auto kamerą termowizyjną – mówi Paweł Mimier.
I dodaje, że dalsze czynności na miejscu prowadziła policja.
- Pojechali samochodem, który zakupili w tym dniu na łąkę. Samochód zaczął się palić, ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej - informuje nas Monika Kołaska z pleszewskiej policji.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Auto - cinquecento spłonęło jednak doszczętnie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.