W ostatnich tygodniach odnotowano kilkanaście przypadków hospitalizacji osób, których stan wskazywał na zażycie groźnych dla zdrowia i życia substancji, tzw. dopalaczy. Policjanci ostrzegają: ich producenci i sprzedawcy kierują się przede wszystkim zyskiem, za nic mając ludzkie życie.
Sprzedaż najczęściej jest dokonywana poprzez sieć internetową. - Apelujemy! Nie kupuj i nie próbuj zażywać jakichkolwiek substancji nieznanego pochodzenia. To po prostu grozi śmiercią - mówi mł. asp. Monika Kołaska.
W sprawie zatrucia dopalaczami w Trzebiatowie policjanci zatrzymali 18-latka podejrzanego o ich wprowadzenie do obrotu. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Trwają dalsze intensywne czynności w tym postępowaniu.
Policja ostrzega:
- Dopalacze to substancje uzależniające. Już jednorazowe zażycie może być początkiem nałogu. - Nie ma bezpiecznych dopalaczy! Ich zażywanie grozi utratą zdrowia, a często też śmiercią!
- Sprzedaż dopalaczy to przestępstwo! Grozi za to odpowiedzialność karna oraz wysoka grzywna. Niezależnie od działań Policji, ważnym jest przede wszystkim uświadomienie szczególnie młodym ludziom, że dopalacze to groźna trucizna i każde ich zażycie może wiązać się z poważnym, a nawet śmiertelnym ryzykiem. - Reagujmy, jeśli w naszym towarzystwie ktoś zamierza zażyć te substancje i stanowczo odmawiajmy gdy nas do tego namawia. Alarmujmy o tym pod nr 112! - apeluje funkcjonariuszka.