Wszystko działo się 9 września rano, w miejscowości Obory w gminie Gizałki.
Około godz. 8.30 policjanci, którzy pełnili służbę na posterunku kontrolnym, namierzyli samochód marki skoda octavia, który poruszał się w terenie zabudowanym z prędkością 107 km/h.
Mundurowi podali kierowcy sygnał do zatrzymania, ale ten nie zareagował na polecenie policjantów i zaczął się oddalać.
- Mundurowi podjęli pościg. Skoda wjechała w drogę polną i tam się zatrzymała. Za kierownicą siedział 41-letni mieszkaniec powiatu wrzesińskiego. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania - relacjonuje Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Teraz odpowie za popełnione wykroczenie, czyli przekroczenie prędkości, i za popełnione przestępstwo - czyli niedostosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego.
- Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5 - informuje rzecznik KPP w Pleszewie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.