Policyjny pościg ulicami miasta - w środę 7 lutego - jest wynikiem realizacji sprawy, prowadzonej przez wydział kryminalny pleszewskiej komendy.
- Dotyczy ona kradzieży z włamaniem do wiatraka w miejscowości Korzkwy. W związku ze sprawą zatrzymano dzisiaj dwie osoby, kobietę i mężczyznę. Mężczyzna został zatrzymany na terenie powiatu jarocińskiego, a kobieta na terenie Pleszewa - informuje nas asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.
Osoby te zostały doprowadzone do pleszewskiej komendy.
- Prowadzone są w tej chwili czynności przez policjantów z Wydziału Kryminalnego - tłumaczy Monika Kołaska.
Dementuje również pogłoski, które pojawiły się w przestrzeni publicznej o tym, że podejrzani mieli przy sobie broń.
- Nie mieli przy sobie żadnej broni - zaznacza.
Warto przypomnieć, że to kolejna obława na naszym terenie w ciągu zaledwie kilku dni. W piątek, 2 lutego policjanci z Komendy Powiatowej Policji ruszyli w pościg, jak się okazało za 14-latkiem, który dzień później pojawił się na komendzie w towarzystwie mamy.
AKTUALIZACJA GODZ.18.00
Do kradzieży w Korzkwach - jak się okazuje - doszło 4 lutego. Sprawcy, po wyłamaniu drzwi do rozdzielni, ukradli szafę elektryczną, przewody i urządzenia elektroniczne. Policjanci na miejscu zdarzenia zauważyli samochód marki Ford Transit, w którym znajdował się częściowo załadowany transformator.
- Na terenie jednej z posesji w gminie Pleszew, kryminalni zabezpieczyli szafę i skrzynki elektryczne oraz pocięte na kawałki przewody elektryczne i metalowe elementy, pochodzące z wiatraka. Funkcjonariusze, na terenie tej posesji zatrzymali dwie osoby, podejrzewane o włamanie: 35-letnią kobietę i 36-letniego mężczyznę. Oboje są mieszkańcami województwa dolnośląskiego. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli oni zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 - relacjonuje Monika Kołaska.
Podczas prowadzonych czynności operacyjnych, policjanci ustalili dane kolejnych dwóch osób, odpowiedzialnych za to zdarzenie i podjęli działania, zmierzające do ich zatrzymania. 7 lutego br. kilka minut po godz.5.00 w Pieruszycach na terenie stacji paliw, zauważyli samochód marki Peugeot, a w nim poszukiwanego mężczyznę. Na miejscu pasażera siedziała kobieta. Na widok policjantów, kierowca zaczął uciekać.
- Nie reagował on na sygnały świetlne i dźwiękowe, podawane przez funkcjonariuszy. Przejechał on skrzyżowanie na wprost i kontynuował ucieczkę po polu uprawnym. Gdy samochód ugrzązł, poszukiwani rozpoczęli ucieczkę pieszo. 38-letni mieszkaniec gminy Pleszew został zatrzymany na terenie gminy Kotlin, a jego znajoma, 23-letnia mieszkanka powiatu karkonoskiego - na terenie Pleszewa - opowiada funkcjonariuszka.
W samochodzie, który porzucili na polu, znajdowały się m.in. wykrywacz metali i tablice rejestracyjne od samochodu marki Ford Focus, które zostały utracone w nocy z 6/7 lutego na terenie gminy Czermin. Mundurowi ustalili, że 38-latek posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do pleszewskiej komendy, a następnie do policyjnego aresztu. Za popełnione czyny grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.