Miasto i Gmina Pleszew oraz powiat pleszewski na szczęście nie ucierpiały mocno z powodu ostatnich deszczowych dni. Co jakiś czas zdarzają się jednak lokalne zalania i podtopienia.
Co robi samorząd Pleszewa, aby ustrzec miasto przed takimi sytuacjami?
- Nasz region i nasza gmina w ciągu tych kilku deszczowych dni na szczęście mocno nie ucierpiała. Ale takiego żywiołu nie da się zatrzymać, mimo wielu inwestycji w kanalizację deszczową i infrastrukturę wodną - mówi Arkadiusz Ptak, burmistrz Pleszewa.
Wylicza, że w gminie Pleszew od 2009 r. na zadania związane z kanalizacją deszczową i infrastrukturę wodną zainwestowano ponad 65 mln zł.
- To przede wszystkim rozdziały sieci i budowa nowej kanalizacji w miejscach najniżej położonych w Pleszewie czyli takich, w których zdarzały się w poprzednich latach poważne podtopienia - tłumaczy włodarz.
Jedną z największych i najważniejszych inwestycji było dołożenie trzeciej rury na Nerze od ul. Targowej poprzez ul. Ogrodową i Sienkiewicza do wylotu rzeki za tzw. młynami.
Rozdział kanalizacji ogólnospławnej na deszczową i sanitarną odbywa się regularnie - jak tłumaczy Arkadiusz Ptak - przy każdej inwestycji drogowej. Obecnie takie zadanie dzięki dofinansowaniu odbywa się na ul. Krzywoustego.
To jednak cały czas kropla w morzu potrzeb.
- Wiele jeszcze zostało do zrobienia – na rozdział czeka ok. 50 ulic w samym mieście. Na wiele z nich są już gotowe projekty, czekamy na możliwości finansowania z zewnątrz - zapowiada.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.