reklama

Powiat pleszewski. Strażacy mieli pełne ręce roboty podczas weekendu. Wszystko przez pożary sadzy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Powiat pleszewski. Strażacy mieli pełne ręce roboty podczas weekendu. Wszystko przez pożary sadzy - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDo groźnych zdarzeń dochodziło podczas minionego weekendu w powiecie pleszewskim. Strażacy wyjeżdżali do pożarów sadzy.
reklama

Podczas minionego weekendu w powiecie pleszewskim doszło do kilku pożarów sadzy

Pożar sadzy w Zawidowicach

Do pierwszego pożaru doszło w sobotę - 6 lutego - w miejscowości Zawidowice w powiecie pleszewskim. Do zdarzenia doszło w jednym z budynków mieszkalnych. Około godz. 18.25 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze sadzy. Na miejsce zadysponowano jednostki z JR-G PSP w Pleszewie oraz OSP z Rokutowa. Dzięki sprawnym działaniom, szybko udało się uporać z zagrożeniem.

Pożar sadzy w Dobrzycy

W niedzielę - 7 lutego - doszło z kolei do pożaru w gminie Dobrzyca.

- Nasze zastępy były dwukrotnie dysponowane do zdarzeń. O godz. 8:28 zastęp GCBA 4/24/2,8 oraz zastęp GBA-Rt 2,5/20 udały się na ul. Koźmińską gdzie w jednym z domów jednorodzinnych doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym - realcjonują strażacy z OSP Dobrzyca.

reklama

Pożar sadzy w Białobłotach

Do kolejnego zdarzenia doszło w niedzielę - 7 lutego - w gminie Gizałki.

- O godz. 22.15  zostaliśmy zadysponowani do pożaru sadzy w przewodzie kominowym w miejscowości Białobłoty.  Do akcji dołączył także zastęp OSP Gizałki i drabina z PSP Pleszew. Nasze działania polegały na przesypaniu komina piaskiem i oczyszczeniu przewodu kominowego. Sprawdzono także pomieszczenia przy pomocy kamery termowizyjnej - relacjonują strażacy z OSP Białobłoty

Przyczyny pożarów sadzy 

Strażacy ostrzegają jednak, że pożar sadzy może być bardzo niebezpieczny. Przyczyny pożarów sadzy bywają różne

- Nie bez znaczenia jest m.in. przekrój przewodów kominowych oraz brak okresowych przeglądów – informuje asp. Mariusz Glapa z KP PSP w Pleszewie.

reklama

I dodaje, że częstym powodem osadzania się sadzy jest też niska temperatura spalania. Powinna ona wynosić co najmniej 55 stopni Celsjusza, gdy tymczasem wielu właścicieli domów – licząc na oszczędności – nastawia kocioł grzewczy na niższą.

Pleszew. Jak ustrzec się pożaru sadzy?

Tymczasem straty po pożarach sadzy i kotłowni mogą być ogromne. Skutki to m.in.: pęknięte przewody kominowe, uszkodzone kotły i instalacje elektryczne, zadymione i okopcone pomieszczenia. Jak się ustrzec pożaru sadzy? Najlepsze rozwiązanie - to regularne czyszczenie przewodów kominowych. W przypadku kotłów na paliwa stałe – cztery razy w okresie grzewczym, a w tych, opalanych gazem lub olejem – dwa razy w roku. Do tego odpowiedni opał i temperatura nastawiona na kotle.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama