Historia Koła Gospodyń Wiejskich w Starym Oleścu sięga roku 1968. Powołane zostało dokładnie 15 listopada. Gdyby nie przerwa, która przydarzyła się gdzieś w połowie działalności, w tym roku panie obchodziłyby swoją 50. rocznicę.
Gospodynie ze Starego Oleśca swoją działalność zaczęły bardzo dawno temu. Na początku organizacja liczyła 15 kobiet.
Pierwszą założycielką była Teresa Wróblewska, która prowadziła KGW do 1985 r. Pełniła wtedy również funkcje sołtysa. Następnie tę funkcję pełniły: Irena Ramczewska, Barbara Delikat, Mirosława Bisiorek. - I na tym historia się skończyła. Ostatni zapis miał miejsce w 1992. Ciężko jest ustalić dokładną datę przerwania, jednak myślę, że koło mogło działać jeszcze przez jakieś 3, 4 lata - wspomina Wioletta Szkudlarek, obecna liderka organizacji.
Pomysł na reaktywację koła powstał na corocznym spotkaniu organizowanym przez panią sołtys, która po przerwie przejęła obowiązki KGW.- Zwołałyśmy spotkanie, które odbyło się 22 kwietnia, 2016 r. Z tym dniem zostałam przewodniczącą reaktywowanego Koła Gospodyń w Starym Oleścu. Było nas 19 pań. Dziś jest nas 28. Najmłodsza ma 25 lat, natomiast najstarsza ukończone 70 lat, dlatego mamy szanse wzajemnie się od siebie uczyć - informuje Wioletta Szkudlarek.
Już w czerwcu odbyło się drugie spotkanie, na którym panie sporządziły plan działania. Ich zamysłem było, żeby Koło Gospodyń Wiejskich miało charakter kulinarny, pokoleniowy jak i kulturowy. Pierwszym wspólnie zrobionym daniem były pierogi. - I tu widać pierwszą różnicę pokoleniową. Mianowicie dla starszych pań pierogi muszą być ruskie albo z białym serem. My jednak miałyśmy nieco inny pogląd. Zaproponowałyśmy pierogi z gyrosem, żółtym serem, kapustą i pieczarkami. Starsze pokolenie dość sceptycznie podeszło do tego pomysłu, jednak efekt końcowy był zadowalający dla wszystkich - przyznaje pani Wioletta.
W pierwszym organizowanym rajdzie KGW w 2016 r. po gminie Chocz udział brało 25 osób. W tym roku były ich o wiele więcej - bo aż 132. Zróżnicowanie wiekowe uczestników jest ogromne. Tak duży rajd jest owocem współpracy przewodniczącej KGW, sołtys oraz radnej.
- Jako, że chcemy poznać nasz region udała się wycieczka do Potarzycy, gdzie wybraliśmy się do planetarium. Najmłodsi i najstarsi byli bardzo zadowoleni - mówi Wioletta Szkudlarek. W ubiegłym roku udał się wyjazd do teatru w Kaliszu na spektakl pt. "Szalone nożyczki". W tym roku KGW zorganizowało wyjazd do muzeum Marii Dąbrowskiej, gdzie uczestnicy wycieczki mieli okazję poznać twórczość i życie pisarki.
Dla liderki Koła Gospodyń Wiejskich niezmiernie ważną sprawą było zorganizowanie spotkania opłatkowego dla byłych członkiń KGW, które odmówiły współpracy ze względu na wiek i zdrowie. Dzięki determinacji, spotkanie doszło do skutku i uczestniczyło w nim aż 48 osób. - Z powodu tak ogromnej liczebności spotkanie nie mogło się odbyć tam gdzie dotychczas, dlatego duże ukłony dla Barbary i Grzegorza Latańskich, którzy użyczyli sali na cel tego spotkania - mówi pani Wioletta.
W 2017 r. gospodynie zdecydowały się wziąć udział w konkursie gminnym. Zadaniem było upiec najsmaczniejsze ciasto domowe. Rywalizacja zakończyła się zwycięstwem. KGW Stary Olesiec zdobyło pierwsze miejsce za ciasto zwane "Miodowy Przekładaniec". W tym roku również wzięły udział w konkursie z pączkami.