Kilka dni temu otrzymaliśmy od czytelnika zdjęcia stawu w Dobrzycy przy ulicy Pleszewskiej. Na jego powierzchni widać wiele śniętych ryb.
- Co się tam dzieje? - zapytał nas autor nadesłanych fotografii.
Urząd miejski gminy Dobrzyca wyjaśnia
O stan dobrzyckiego jeziora zapytaliśmy urząd miejski w Dobrzycy. Okazuje się, że wspomniany widok to efekt przeprowadzonego ostatnio zarybiania akwenu.
- Z ustaleń z prezesem Wędkarskiego Klubu Sportowego wynika, że przy zarybianiu stawu zdarzają się często śnięte ryby, na szczęście jest to nieduży ubytek - poinformowała nas Hanna Szulc z dobrzyckiego urzędu.
Urzędniczka przekonuje, że zostały wykonane wszelkie kroki, aby zapobiec dalszemu śnięciu ryb. Zlecono m.in. badanie wody, które pokazało, że poziom ph jest w normie.
- Podany został również nadmanganian potasu, to proszek do sporządzania roztworu wodnego, o właściwościach antyseptycznych i utleniających. Czasami jest również stosowany jako środek dezynfekujący lub do leczenia ryb. Zbiornik był także wapnowany. Zastosowanie wapna w stawach, niesie za sobą korzyść wzrostu twardości i alkalizacji wody, polepszenia zdolności buforowej oraz zwiększenie dekompozycji materii organicznej - wylicza Hanna Szulc.
Dodaje, że na zbiorniku pracuje również napowietrzacz.
- Natleniona woda zawiera małe ilości dwutlenku węgla, który jest niezbędny do rozwoju glonów, dzięki czemu zakwity glonów są zredukowane. Utrzymywane w pracy napowietrzanie wody sprawia, że woda nie jest mętna - wyjaśnia naszemu portalowi.
I dodaje, że w związku z powyższym mieszkańcy nie powinni mieć już powodów do obaw.
- Śnięte rybki zostały wyłowione i na chwilę obecną staw wrócił do stanu sprzed zdarzenia, wszystko wróciło do normy - zapewnia urzędniczka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.