Piotr Kownacki został po raz siódmy sołtysem Strzyżewa w gminie Dobrzyca. Tym razem na 5 lat.
Zaczyna się pana siódma kadencja.
Aż strach się przyznać, bo wychodzi na to, że nie wiekiem, ale stażem w sołtysowaniu jestem chyba najstarszy w gminie. Szczerze mówiąc, myślę już o wychowaniu następcy. Są sprawy, które chciałbym jeszcze w Strzyżewie dokończyć i mam nadzieję, że ta, dłuższa kadencja, wystarczy.
Co takiego trzeba zatem "dokończyć"?
Przede wszystkim chodnik przy drodze powiatowej. Jest robiony niejako partiami. Jeszcze 2/3 zostało do wykonania. Mamy też fajne miejsce rekreacyjne w Strzyżewie, tak nieco na uboczu, z dala od drogi, bezpieczne dla dzieci i coraz ładniejsze. Na początku mieszkańcy nieco sceptycznie do tego pomysłu podchodzili, ale teraz już się wszystkim bardzo podoba. Jest boisko, siłownia zewnętrzna, scena z energią elektryczną, pawilon i miejsce na duże ognisko. Dojdzie do tego boisko do koszykówki i profesjonalne oświetlenie.
Zdaje się, że to miejsce cieszy się coraz większym powodzeniem u mieszkańców.
Robimy tam co roku festyn dla całej wsi. A także mniejsze imprezy np. ogniska. Ostatnio popularne jest organizowanie tam urodzin, 18-tek, imienin, jest to fajne, przytulne miejsce. Także szkoły robią u nas spotkania klasowe. Jedynym "wkładem" jest załatwienie sobie drewna na ognisko czy grilla.
Na co przeznaczycie tegoroczny fundusz sołecki?
Uatrakcyjnimy nasz plac rekreacyjny, bo brakuje wylewki na płycie. Jak mówiłem, powstanie tam boisko do kosza z oświetleniem, a także planujemy zbudować dużego
