Światła na Zachodniej niepotrzebne?

Opublikowano:
Autor:

Światła na Zachodniej niepotrzebne?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- Czy miasto może się zwrócić do dyrekcji w Poznaniu o zlikwidowanie świateł na skrzyżowaniu Zachodnia-Poznańska? Tam jest więcej wypadków, niż przed zamontowaniem sygnalizacji. Czekam, kiedy będzie śmiertelny – ironizował jeden z mieszkańców osiedla nr 5 w czasie zebrania.

Mężczyzna stwierdził, że założenie świateł było „kompletną bzdurą”, tym bardziej, że od strony ronda pojazdy ciągle stoją w korku. – Czterdzieści tysięcy samochodów na dobę zatrzymywanych jest niepotrzebnie! – oburzał się.

Na ten zarzut odpowiedział Andrzej Jędruszek, zastępca burmistrza, który przyznał, że bardzo często korzysta z tych świateł, wyjeżdżając z ul. Zachodniej w Poznańską. – Co tam się dzieje, zwłaszcza wieczorem, albo kiedy szybciej robi się ciemno – można łatwo zaobserwować Kierowca tira jadący od strony Poznania nie patrzy na światła, tylko tnie na czerwonym i to jest problem. Ale gdyby nie było tam sygnalizacji, to w pewnych godzinach nie wyjechałbym stamtąd wcale – zauważył Jędruszek. Mężczyzna był innego zdania: Przy wyłączonych światłach jeździ się płynnie i nie ma korka! Wiceburmistrz uznał jednak, że wina jest kierowców, i to nie tylko tych przejeżdżających tranzytem przez nasze miasto, ale także tutejszych, poruszających się na pleszewskich rejestracjach. – Za każdym razem, za którym ja wyjeżdżałem, czy to był samochód osobowy czy tir, to był pleszewski. Bo kierowca wiedział jedno: że jeszcze zdąży. Guzik prawda – irytował się Jędruszek.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE