Po oddziałach - intensywnej opieki medycznej i położniczo-ginekologicznym przyszedł czas na rozbudowę oddziału hematologii. Na to zadanie Pleszewskie Centrum Medyczne wyłoży 7 milionów z własnego budżetu.
Rozbudowa hematologii w Pleszewie
Przypomnijmy. Hematologia to dział medycyny zajmujący się leczeniem nowotworów typu białaczka, ziarnica złośliwa czy chłoniaki. Zajmuje się również pacjentami chorymi między innymi na anemię czy mającymi problemy z hemofilią.
- Dzięki budowie oddział będzie miał więcej sal jednoosobowych dla pacjentów z chorobami hematologicznymi, którzy wymagają separacji. Osoby trafiające na hematologię często mają obniżoną odporność na wszelkiego rodzaju zakażenia, dlatego nie będą narażeni na kontakt z innymi patogenami - mówi Błażej Górczyński, prezes szpitala.
Zakres prac jest szeroki, bo obejmuje nie tylko roboty budowlane, ale też sanitarne i elektroinstalacyjne. Wymieniona zostanie stolarka drzwiowa, podłogowa, zostaną przebudowane wszystkie pomieszczenia pod potrzeby oddziału. Dodatkowo każda sala jednoosobowa będzie miała przypisany sanitariat. Wymieniona będzie również cała instalacja elektryczna, a na oddziale zostanie zamontowany system wentylacyjno-klimatyzacyjny.
- Mamy pełnoprofilowy oddział hematologii, na którym leczymy wszelkiego rodzaju choroby związane z nowotworami krwi i układu limfatycznego. Dlatego zauważamy duży wzrost zapotrzebowania na tego rodzaju świadczenia. Rocznie przyjmujemy od pięciu do sześciu tysięcy pacjentów onkologicznych, tak więc potrzeby są duże. I dlatego tak istotna jest kompleksowość, ale i komfort leczenia chorych. Odpowiednie warunki mają również poprawić komfort pracy personelu medycznego. Stąd też nasze dążenie do rozbudowy - dodaje prezes.
Aktualnie prace prowadzone są na obszarze starego laboratorium znajdującego się na pierwszej kondygnacji szpitala. To właśnie tam przeniesiony zostanie oddział hematologii. Zgodnie z harmonogramem prac oddział będzie gotowy w połowie 2025 roku.
- Do tego jednak czasu mogą pojawiać się utrudnienia z poruszaniem się w dotychczasowym ciągu komunikacyjnym. A to oznacza konieczność korzystania z alternatywnych dróg pozwalających dostać się pacjentom w miejsca docelowe w szpitalu. PCM zadbało jednak o odpowiednie oznakowanie, więc nie powinno być z tym większych problemów - wskazuje Błażej Górczyński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.