Od ponad roku trwają intensywne prace nad remontem dworku zlokalizowanego tuż obok sanktuarium w Tursku. To właśnie tam ma powstać Dom Pielgrzyma "Samarytanin".
To miejsce, jak mówią miejscowi, kiedyś tętniło życiem. Były w nim oazy, mieszkały siostry zakonne, przychodziła młodzież. Teraz budynek to ruina. Zmienić chce to miejscowy proboszcz ks. Piotr Górski.
- To przestrzeń, która będzie służyć wszystkim: młodym, seniorom, osobom potrzebującym wsparcia duchowego i materialnego, a nawet grupom walczącym z uzależnieniami. Chcemy, aby był to dom spotkań, formacji, modlitwy, ale też zwykłej ludzkiej życzliwości – gdzie po mszy można usiąść przy kawie, porozmawiać, pograć w ping-ponga czy znaleźć chwilę wytchnienia w bliskości Matki Bożej - mówi proboszcz parafii i kustosz sanktuarium ks. Piotr Górski.
Budynek, choć zabytkowy, był przez lata zaniedbany, co doprowadziło do jego złego stanu technicznego. To spore wyzwanie, bo obiekt jest duży – ma około 1400 metrów kwadratowych powierzchni.
Dzięki ofiarności darczyńców, udało się wymienić okna i drzwi. To kluczowy etap, który pozwala zabezpieczyć wnętrze przed dalszym niszczeniem. Ale to dopiero początek. Cały zakres prac jest ogromny – wymaga m.in. generalnego remontu instalacji, podłóg, ścian i adaptacji pomieszczeń na cele mieszkalne i użytkowe.
Dlatego właśnie na platformie siepomaga.pl trwa zbiórka na ten cel.
- Nie wiemy dokładnie, ile jeszcze potrzeba, ale każda złotówka przybliża nas do celu. Każda wasza wpłata to krok ku stworzeniu przestrzeni, w której każdy znajdzie wsparcie, ciepło i wspólnotę. Za każdą ofiarę z serca dziękujemy i zapraszamy do Turska - dodaje proboszcz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.