reklama

Tragedia na terenie jednego z zakładów w Dobrzycy. Zmarł młody mężczyzna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: zdjęcie poglądowe

Tragedia na terenie jednego z zakładów w Dobrzycy. Zmarł młody mężczyzna - Zdjęcie główne

W minioną sobotę doszło do tragicznego zdarzenia na terenie jednego z zakładów w gminie Dobrzyca | foto zdjęcie poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW minioną sobotę doszło do tragicznego zdarzenia na terenie jednego z zakładów w gminie Dobrzyca. Podczas prac związanych z elektryką zginął 35-letni mężczyzna.
reklama

Wszystko działo się w sobotę (23 września) po południu. Na terenie jednego z zakładów w Dobrzycy zginął młody mężczyzna. Nieoficjalnie wiadomo, że był pracownikiem firmy zewnętrznej. 

Jak doszło do tragedii?

Tragedia w gminie Dobrzyca. Młody mężczyzna został prawdopodobnie porażony prądem

Zgłoszenie o wypadku w pracy na terenie jednego z zakładów trafiło do pleszewskiej komendy ok. godz. 15.45. 

Według informacji, 35-letni mężczyzna, mieszkaniec Ostrowa Wlkp., wykonywał w jednym z zakładów prace związane z elektryką - miał instalować skrzynki niskiego napięcia w pomieszczeniu, w którym były m.in. agregaty prądotwórcze.

- Po podłączeniu otworzył jedną ze skrzynek. Gdy włożył do niej ręce upadł na ziemię, prawdopodobnie porażony prądem. Na miejsce przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego z pow. krotoszyńskiego, który podjął akcję ratowniczą informuje dziś portal zpleszewa.pl Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.

reklama

 

Jak się dowiedzieliśmy, w akcji ratowniczej uczestniczył Zespół Ratownictwa Medycznego z Koźmina Wielkopolskiego.

- Ratownicy Medyczni z Koźmina Wielkopolskiego otrzymali zgłoszenie do mężczyzny, który na terenie jednej z firm w Dobrzycy został najprawdopodobniej porażony prądem - mówi Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SP ZOZ w Krotoszynie. 

Jak opisuje, gdy ratownicy medyczni dojechali na teren zakładu, na miejscu działali już policjanci.

Razem ze świadkami zdarzenia prowadzili oni resuscytację krążeniowo-oddechową 35-letniego mężczyzny. 

- Ratownicy medyczni rozpoznali zatrzymanie krążenia, przejęli pacjenta i wprowadzili zaawansowane czynności ratunkowe. Niestety, pomimo licznych medycznych czynności ratunkowych prowadzonych przez godzinę, u pacjenta nie udało się przywrócić czynności życiowych - informuje Jakub Nelle

reklama

 

Na miejsce przybył lekarz, a także prokurator.

Obecnie trwa śledztwo w sprawie tego tragicznego zdarzenia.

- Zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone do sekcji -  informuje dziś portal zpleszewa.pl Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama