Rozbudowę gorzelni w Tursku planują jej właściciele. Ma tam powstać m.in. tlenowa oczyszczalnia ścieków. Nie zgadzają się na to mieszkańcy wsi. Odbyło się już kilka spotkań w tej sprawie.
Na jakim etapie jest inwestycja?
Funkcjonująca w Tursku gorzelnia ma być rozbudowana do łącznej mocy produkcyjnej 2000 litrów etanolu na godzinę (z aktualnych 1000 litrów). W jaki sposób? Poprzez dodatkową przestrzeń produkcyjną, instalację do metanizacji wywaru gorzelnianego wraz z zespołem kogeneracyjnym o mocy 1,6MWe. oraz budowę tlenowej oczyszczalni ścieków.
Inwestycja została sklasyfikowana jako przedsięwzięcie mogące potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Tak wynika z raportu, stanowiącego podstawę do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko i uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Mieszkańcy Turska sceptycznie podchodzą do planów inwestora. Odbyło się już w tej sprawie kilka zebrań wiejskich. Po pierwszym mieszkańcy złożyli do wójta oficjalne pismo, w którym zapisali swoje uwagi i wątpliwości. Dotyczyły one m.in. hałasu i zapachów, a także bliskości szkoły, placu zabaw, obiektów sportowych oraz zabytkowego budynku kościoła i cmentarza.
Czy wójt podjął już decyzję?
Mieszkańcy twierdzą, że wszystko teraz w rękach gminy. To wójt bowiem ma wydać lub nie - decyzję środowiskową dla tego przedsięwzięcia. Na jakim etapie jest sprawa?
– Nie zapadły w tej sprawie żadne decyzje. Z tego co wiem, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wystąpił do inwestora o uzupełnienie materiałów. Dość szerokie uzupełnienie, dlatego trudno tutaj mówić o konkretnych terminach – mówi nam wójt Gołuchowa, Marek Zdunek.