O ustawienie lampy oraz tabliczki kierunkowej z numerem posesji obok boiska piłkarskiego, ustawienie barierek na mostku w tzw. wielkiej wsi, utwardzenie kostką szerokości jednego wjazdu do posesji przy nowopowstałej drodze na placu kościelnym, wyprowadzenie wody z zakrętu przy szkole, utwardzenie wjazdu oraz wyjazdu przy bloku i wycięcie gałęzi akacji przy ścieżce rowerowej od strony Turska - aż 6 interpelacji złożył na ostatniej sesji radny z tej miejscowości, Tomasz Karoń.
Wójt Marek Zdunek cierpliwie odpowiadał na wszystkie zapytania. Obiecał, że tabliczka z numerami dla posesji przy boisku - stanie. - Nie wiem, czy będzie można tam zamontować lampę, czy jest tam sieć. To trzeba sprawdzić - poinformował. Jeśli chodzi o barierki na mostku w wielkiej wsi, jest to droga powiatowa i tam sprawa zostanie skierowana. - Wjazdy na samochody, przy nowej drodze na placu kościelnym, zostały zrobione. Nie ma tam jedynie wejść do furtek. To nasz zakład komunalny uzupełni, to są niewielkie sprawy - wyjaśniał dalej wójt.
Poważniejsze i kosztowniejsze, jak mówił Marek Zdunek, byłoby odwodnienie centrum Turska, przy szkole. - Trzeba by odprowadzić tę wodę z ulicy głęboką deszczówką aż do rzeki Giszki. Koszt będzie tu większy. Już raz przymiarka do tego była. Może w tym roku zrobimy projekt i wtedy ewentualnie w budżecie na przyszły rok rada zaplanuje tę inwestycję - tłumaczył włodarz. Zapewnił też, że gałęzie przy ścieżce zostaną wycięte przy okazji czyszczenia pozostałych tras rowerowych.