Zatrzymany pochodzący z Dobrzycy 41-latek. Na jego posesji w gminie Jarocin policja ujawniła: samochód ciężarowy, ciągnik rolniczy i trzy przyczepy o łącznej wartości około miliona złotych. Tira i maszyny rolnicze skradziono w Niemczech.
Jarocińscy kryminalni ustalili, że na terenie powiatu jarocińskiego może znajdować się samochód ciężarowy MAN, skradziony kilka dni wcześniej w Niemczech. - Śledczy wytypowali jedną z prywatnych posesji na terenie gminy Jarocin. Gdy policjanci weszli pod wskazany adres, w jednej z hal znaleźli skradziony samochód - relacjonuje mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
W czasie czynności na miejscu jarocińscy funkcjonariusze wspólnie ze specjalistami z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, ustalili, że wart ponad 400 tys. MAN nie jest jedynym skradzionym autem, znajdującym się na posesji 41-letniego mężczyzny. Policjanci znaleźli tam także dwie przyczepy skradzione w Niemczech. - Ponadto, na dwóch kolejnych maszynach - przyczepie oraz ciągniku rolniczym, kryminalni ujawnili przerobione numery identyfikacyjne lub ich całkowity brak - zaznacza policjantka.
Funkcjonariusze zatrzymali 41-letniego właściciela posesji. Do policyjnego aresztu trafili także dwaj mieszkańcy powiatu śremskiego, w wieku 61 i 47 lat, przebywający w miejscu odnalezienia pojazdów. Zatrzymany 61-latek był już notowany w policyjnych kartotekach za przestępstwa przeciwko mieniu. Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty paserstwa mienia o znacznej wartości. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10.
41- i 47-latek objęci zostali dozorem policyjnymi i zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe. Prokuratura wnioskowała o areszt tymczasowy dla 61-latka. Sąd wydał postanowienie o zastosowaniu tego środka na okres 3 miesięcy.
Sprawa ma charakter rozwojowy, sprawdzane są kolejne wątki.