Mijająca kadencja, z wiadomych względów, okazała się dla wszystkich samorządów wyzwaniem. Co dla pana, jako burmistrza, było w tym czasie największym sprawdzianem? Jak zapamięta pan te 5 lat?
Mijająca kadencja była wyjątkowa pod każdym względem. Pierwszym wyzwaniem było przetrwanie okresu pandemii tak, aby nie był to czas bezczynności dla gminy Dobrzyca. W miarę naszych możliwości realizowaliśmy wcześniejsze postanowienia. Drugim, na skalę globalną był wybuch wojny na Ukrainie. Brak dostępności oraz szybujące w górę praktycznie z dnia na dzień ceny materiałów budowalnych - odbijały się na ofertach złożonych w ogłoszonych przetargach. Trzecim wyzwaniem, które pozostanie w mojej pamięci i sercu na zawsze, ponieważ dotknęło gminę i bezpośrednio naszych mieszkańców, była trąba powietrzna - orkan Dudley, który przeszedł przez teren naszej gminy nad ranem 17 lutego 2022 roku. Był to dla nas ogromny sprawdzian. Powołaliśmy zespoły spisowe, które sporządzały protokoły z szacowania strat. Druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych razem ze strażakami z Państwowej Straży Pożarnej oraz lokalnymi przedsiębiorcami pomagali ratować i zabezpieczać dobytki ludzi. Sąsiedzi pomagali w porządkach na posesjach, Koła Gospodyń Wiejskich przygotowywały posiłki. Pracownicy naszego GOPS-u zajęli się sprawami wypłat pomocy doraźnej. Lokalne stowarzyszenia utworzyły zbiórki pieniężne. Kluczowym czynnikiem był czas. Pracowaliśmy od wczesnych godzin porannych do późnych godzin nocnych. Pomoc spływała z całego kraju, darczyńcy przekazywali materiały budowlane oraz dokonywali wpłat dla poszkodowanych. Z tego miejsca pragnę jeszcze raz wszystkim bardzo serdecznie podziękować. Pomoc przerosła nasze wyobrażenia. To wydarzenie pokazało mi, jak wiele dobrych ludzi jest wokół nas, jak organizacje, które działają lokalnie, często niezauważone przez większość społeczeństwa charytatywnie robią wspaniałą robotę. Stanie na czele gminy, w której mieszkają tacy wspaniali ludzie, jest dla mnie zaszczytem. Ostatnim wyzwaniem było przywrócenie transportu publicznego, o co zabiegałem od wielu lat. Udało się to zrealizować z początkiem tego roku, dzięki podpisaniu porozumienia z gminą Pleszew. Mieszkańcy gminy Dobrzyca mogą podróżować nowoczesnymi autobusami na terenie gminy i powiatu. Rozkłady jazdy na bieżąco aktualizujemy. Słuchamy uwag, które spływają do nas, jesteśmy otwarci na dialog i korygowanie defektów, bo jak wiadomo, dopiero wcielenie planu na tak wielką skalę w życie pokazuje, co jeszcze musimy dopracować. Zdaje sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie zadowolić każdego w tym aspekcie, staramy się jednak cały czas, aby godziny kursów były dostosowane do potrzeb mieszkańców, zwłaszcza dzieci i młodzieży szkolnej. Będziemy działać w tym temacie konsekwentnie, aby zoptymalizować rozkłady jazdy.
Udało się spełnić wszystkie zamierzenia z początku kadencji? Czy jest może pewien niedosyt?
Biorąc pod uwagę trudny czas, na jaki przypadła ta kadencja, uważam, że udało się zrobić bardzo dużo. Praktycznie w każdej miejscowości poczyniliśmy inwestycje zmierzające do tego, aby naszym mieszkańcom żyło się jak najlepiej. Nie każdą z nich widać gołym okiem, jak nowa droga, czy wyremontowana świetlica, nie każdy też ze wszystkich korzysta - na przykład z placu zabaw. Jestem tego świadomy, dlatego w swoich działaniach staram się realizować najróżniejsze zadania, aby trafić w potrzeby jak największej ilości odbiorców.
Powiedział pan, że nie wszystko widać gołym okiem, co pan przez to rozumie?
Aby zrealizować inwestycje, musimy mieć najpierw grunt. W bieżącej kadencji udało się pozyskać działkę pod budowę sali w Lutyni, przejęliśmy również grunty ze Skarbu Państwa pod budowę terenów rekreacyjnych oraz wspierających małą retencję w Dobrzycy w rejonie ul. Ostrowskiej i Krotoszyńskiej, a także w Czarnuszce. Żeby zrealizować to, co planujemy, musimy dostosować zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Dużym sukcesem jest dostosowanie zapisów planu do budowy zbiornika retencyjnego na rzece Lutyni. Tej pracy i nakładów finansowych nie widać, a są niezbędne, żeby rozpocząć budowę. Inwestujemy w poprawę jakości oraz zwiększenie wydobycia wody. W ubiegłym roku otrzymaliśmy 2 miliony złotych na budowę dwóch nowych studni głębinowych, a na modernizację stacji uzdatniania wody na Rudzie prawie 4 miliony złotych. Dbamy o środowisko. Dlatego modernizujemy oczyszczanie ścieków. Zeszłoroczna inwestycja, która kosztowała prawie 1 milion złotych pozwoliła na odbiór osadów z przydomowych oczyszczalni ścieków naszych mieszkańców. Ponadto z budżetu gminy dofinansowujemy programy wymiany pieców oraz budowy przydomowych oczyszczalni ścieków. Inwestujemy też w odnawialne źródła energii, aby zmniejszyć wydatki związane z rachunkami za energię elektryczną. Chcę, aby jak największa pula pieniędzy trafiała na inwestycje, których oczekują nasi mieszkańcy. Również Gminna Spółka Komunalna, aby nie podnosić opłat za wodę wystąpiła z wnioskiem o pożyczkę i realizuje obecnie projekt związany z budową instalacji fotowoltaicznej oraz turbin wiatrowych przy oczyszczalni ścieków oraz stacji uzdatniania wody w Karminku.
Jeśli jesteśmy już przy energii elektrycznej - sporo mówiło się o wyłączeniach oświetlenia ulicznego na terenie gminy. Jak się pan do tego odniesie?
Decyzja o wyłączeniu oświetleniu ulicznego w nocy nie była łatwa. Poprzedzona była wieloma konsultacjami i przemyśleniami. Musieliśmy zmniejszyć wydatki na energię elektryczną o 30%. Zostało nam to narzucone z góry i musieliśmy się z tego wywiązać. Udało nam się zmniejszyć nakłady finansowe na energię o ponad 300 tys. zł. Na bieżąco kontrolowaliśmy sprawę bezpieczeństwa. W okresie włączeń nie odnotowano zwiększenia ilości kolizji drogowych, ani aktów wandalizmu. W między czasie udało nam się pozyskać fundusze w wysokości ponad 1 miliona złotych na wymianę opraw oświetleniowych, dzięki czemu nie będziemy już wyłączać oświetlenia na noc.
Często mówi się o inwestycjach z udziałem środków zewnętrznych, unijnych, budżetu państwa. Jak pan to ocenia z perspektywy zrealizowanych inwestycji?
Większość inwestycji realizowanych przez gminę Dobrzyca nie doszłoby do skutku, gdyby nie wsparcie funduszy z zewnątrz. W minionej kadencji realizowaliśmy zadania, których dofinansowanie sięgało nawet 98%. Poziomy wsparcia są różne w zależności od rodzaju programu i źródła dofinansowania. Zawsze powtarzam, że jeśli otrzymamy przysłowiową złotówkę na realizację projektu, dołożymy z budżetu drugą. W ten sposób tworzy się łańcuch i gmina może stale się rozwijać. Bez wparcia zewnętrznego na pewno nie moglibyśmy zrealizować tylu zadań. Aplikujemy o środki wszędzie tam, gdzie spełniamy wymagania naboru. Myślę, że piszemy dobre wnioski, ponieważ większość z nich kwalifikuje się do dofinansowania. Dzięki pozyskanym funduszom mogliśmy zrealizować duże inwestycje, takie jak budowa kanalizacji sanitarnej, budowy i przebudowy sal wiejskich, budowa sali gimnastycznej wraz z łącznikiem w Koźmińcu, budowy i przebudowy dróg. Środki zewnętrzne są dla nas ogromnym wsparciem i póki pojawiają się programy pomocowe będziemy starali się wykorzystać szansę, którą one dają i stale udoskonalać naszą gminę dla dobra mieszkańców, żeby im żyło się lepiej.
A jak pan ocenia stan dróg i ulic?
Moim priorytetem jest, aby do każdej posesji można było dojechać drogą o nawierzchni twardej. W bieżącej kadencji dużo wydarzyło się nie tylko na drogach gminnych, które są naszą własnością i o remoncie, czy budowie decydujemy sami, ale również na drogach powiatowych przebiegających przez teren naszej gminy. Łącznie na drogi w minionych 5 latach wydaliśmy 24 miliony złotych, z czego 20,5 miliona pochodziło z budżetu naszej gminy. Nie na wszystkie udało się pozyskać dofinansowanie, ale będę dalej próbował w pojawiających się naborach. Póki co realizujemy remonty etapowo krótszymi odcinkami z własnych środków.
Które ze zrealizowanych inwestycji minionej kadencji są dla pana najważniejsze?
Wszystko, co zrealizowałem, co służy mieszkańcom i sprawia, że w gminie Dobrzyca żyje się lepiej jest dla mnie bardzo ważne. Tak jak wspomniałem wcześniej, każdy z nas jest inny, ma inne potrzeby, jest na innym etapie życia i nie zawsze to, co jest w tej chwili w moim odczuciu najważniejsze będzie równie ważne dla każdego tak samo. Dlatego cieszę się z każdej nawet najmniejszej zmiany na lepsze. Nie wspominałem wcześniej, ale jestem szczególnie dumny z tego, że udało się zwiększyć bezpieczeństwo w naszej małej ojczyźnie. W ciągu ostatnich 5 lat nasza gmina wzbogaciła się o 4 samochody ratowniczo-gaśnicze z czego jeden z nich wyposażony jest w drabinę mechaniczną o długości 30 metrów - stanowiąc tym samym samochód z największym wysięgiem w całym powiecie pleszewskim - oraz jeden - samochód kwatermistrzowski wraz z kuchnią polową i sprzętem - zapewnia zaopatrzenie podczas długich działań ratowniczo-gaśniczych. Zmodernizowaliśmy system alarmowania oraz łączności w Ochotniczych Strażach Pożarnych na terenie naszej małej ojczyzny, a także zainwestowaliśmy w zakup sprzętu niezbędnego do usuwania skutków nawałnic.
Omówiliśmy kwestie dróg, ochrony środowiska, bezpieczeństwa. A co ze szkolnictwem?
Trudną, ale ważną decyzją, jeszcze w poprzedniej kadencji, było przekształcenie szkół w stowarzyszenia. Tego kroku nie żałuję. Dzięki temu możemy więcej środków przeznaczyć na inwestycje oświatowe. Wybudowaliśmy boiska wielofunkcyjne przy 2 szkołach, w tym roku w Koźmińcu zakończymy budowę sali gimnastycznej wraz z łącznikiem za prawie 5,5 miliona złotych. Wcześniej rozbudowaliśmy szkoły w Galewie i Lutyni. W planach na najbliższe lata mam rozbudowę ostatniej szkoły stowarzyszeniowej mieszczącej się w Karminie. Posiadamy już koncepcję, która jest obecnie konsultowana w Urzędzie Ochrony Zabytków z tego względu, że budynek szkoły znajduje się w gminnej ewidencji zabytków, a sam teren w strefie ochrony konserwatorskiej.
Jeśli jesteśmy już przy zabytkach - co słychać w dworach w Sośnicy oraz w Trzebinie?
Na dworze w Sośnicy od 2016 roku funkcjonuje dzienny dom pobytu osób starszych SENIOR-WIGOR. Cieszy się on dużym zainteresowaniem seniorów z terenu naszej gminy. Na poddaszu budynku znajduje się Szkolne Schronisko Młodzieżowe z 48 miejscami noclegowymi. Korzysta z niego nie tylko młodzież szkolna, jest również miejscem tymczasowego pobytu dla osób, które w skutek różnych zdarzeń losowych, takich jak np. pożar, zostają bez dachu na głową i nie mają się gdzie podziać. Schronienie w naszym dworze znaleźli również uchodźcy z Ukrainy. Co do dworu w Trzebinie w zeszłym roku uzyskaliśmy ponad 440 tys. zł dofinansowania, między innymi na remont dachu, częściową wymianą stolarki okiennej oraz zabezpieczeniu fundamentów przed wilgocią. Jest to pierwszy etap niezbędnych prac w kierunku utworzenia w budynku multimedialnego centrum edukacji regionalnej. Obecnie sporządzona jest dokumentacja projektowa. W połowie roku planujemy ogłosić przetarg na wykonanie prac.
No dobrze, inwestycje postępują, a co ze sportem i kulturą? Co z miejskimi wydarzeniami?
W kwestii kultury cenię sobie współpracę z Gminnym Centrum Kultury w Dobrzycy. Kilka lat wstecz budynki GCK były mówiąc kolokwialnie „w opłakanym stanie”. Dzięki uzyskanym dofinansowaniom w ostatnich 3 latach obiekt przeszedł totalną metamorfozę, na tym polu zostaliśmy wyróżnieni w programie „Kultura u podstaw”. Wyremontowaliśmy 2 sale z oddziałem bibliotecznym, ponadto zmodernizowaliśmy hol w budynku głównym. W tym roku również staramy się o dofinansowanie, aby wykonać kolejne etapy prac. W GCK organizowane są liczne wydarzenia kulturalne przede wszystkim dla dzieci - przedstawienia, teatrzyki, warsztaty, konkursy i wiele innych. W aspekcie wydarzeń naszą wizytówką są Dni Dobrzycy, które przyciągają co roku wiele osób. Organizujemy również dożynki gminne, Bieg o Puchar Burmistrza, który od 2023 r. nosi nazwę Biegu Króla Władysława i stał się imprezą cykliczną. Współpracujemy prężnie ze stowarzyszeniami oraz organizacjami działającymi na terenie gminy Dobrzyca, organizujemy półkolonie letnie, ferie, festyny integracyjne. Cenimy sobie kultywowanie lokalnych i regionalnych tradycji kulinarnych - dzięki zaangażowaniu 16 kół gospodyń wiejskich działających na terenie gminy, mamy w tej sferze pole do popisu. Dbamy o pamięć o ważnych wydarzeniach historycznych i lokalnych, aby młode pokolenie nie zapomniało - kim jest i skąd pochodzi. W tym roku przebudowane zostanie boisko boczne przy ul. Czarneckiego w Dobrzycy. Zyska ono nawierzchnię ze sztucznej trawy. Na to działanie również uzyskaliśmy dofinansowanie w wysokości prawie 1,2 miliona złotych. Gmina nie tylko inwestuje w infrastrukturę sportową, ale również organizuje turnieje sportowe i rozgrywki, współpracuje z lokalnym klubem sportowym „Czarni Dobrzyca”. Nasi piłkarze odnoszą sukcesy w rozgrywkach międzygminnych, co mnie bardzo cieszy.
W naszej rozmowie dwukrotnie wspomniał pan o kołach gospodyń wiejskich. Proszę rozwinąć, co u nich się działo w minionej kadencji. Jakie plany na przyszłość?
Jak wspomniałem wcześniej na terenie naszej gminy funkcjonuje 16 kół gospodyń wiejskich. Działają one przy salach wiejskich. Są to wspaniałe panie i panowie otwarci na pomoc i współpracę. W minionej kadencji skupiłem się na podniesieniu jakości infrastruktury. Wyremontowaliśmy ze środków unijnych trzy sale wiejskie, udało nam się dzięki dofinansowaniu w wysokości 1,4 miliona złotych wybudować od podstaw salę wiejską w Karminie. Sukcesywnie są doposażanie i remontowane wszystkie sale znajdujące się na terenie naszej gminy. W przeszłości KGW były koordynowane przez lokalne kółka rolnicze. Czas świetności KR mija, co spowodowało osamotnienie pań i panów z KGW. Przynależenie do kół deklaruje bardzo dużo osób. W ostatnim czasie zawiązały się nowe stowarzyszenia. Z tego względu na moim ostatnim spotkaniu roboczym z członkiniami KGW wybrały one 5 pań, które będą koordynować prace kół na terenie naszej gminy przy współpracy z Gminnym Centrum Kultury w Dobrzycy. Ponadto realizujemy obecnie rozbudowę sali wiejskiej w Trzebowie, w planach mamy rozbudowę sali wiejskiej w Izbicznie oraz budowę sali wiejskiej w Lutyni oraz w Czarnuszce.
Co z planami na najbliższe lata?
Wracam myślami do budowy zbiornika retencyjnego na rzece Lutynia - inwestycji, której realizacja nie zależy w tej chwili tylko ode mnie. W tej kadencji udało nam się wpisać w plan zagospodarowania przestrzennego ten zbiornik, co w dużym stopniu zbliżyło nas do realizacji tego zadania. Czekamy na ogłoszenie naborów ze środków Krajowego Planu Odbudowy. Mamy gotową dokumentację projektową, trzeba ją jednak dostosować do aktualnie obowiązujących przepisów ponieważ minęło 15 lat od jej opracowania. Planuję dalsze etapy budowy kanalizacji sanitarnej, zagospodarowanie terenu przy stawie w Dobrzycy i Czarnuszce, remonty i doposażanie placów zabaw, jak już wcześniej wspomniałem adaptację zabytkowego dworku w Trzebinie na multimedialne centrum edukacji regionalnej. Śladem lat poprzednich priorytetem będzie budowa i remonty dróg, chodników i ścieżek rowerowych, współpraca z powiatem pleszewskim w zakresie inwestycji drogowych (w pierwszej kolejności dot. dróg powiatowych znajdujących się na trasach linii autobusowych, budowy ścieżki rowerowej na odcinku Dobrzyca - Fabianów, przebudowy ul. Jarocińskiej w Dobrzycy - zadanie ujęte na liście rezerwowej do dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg z planowanym terminem realizacji w 2024 r. - realizacja inwestycji będzie sukcesem powiatu pleszewskiego i gminy Dobrzyca - znacznie poprawi się bezpieczeństwo użytkowników ruchu. Priorytetem będą również inwestycje w oświatę oraz w odnawialne źródła energii wraz z magazynami energii - proces ten rozpoczęliśmy już w 2021 r. inwestując w panele fotowoltaiczne na obiektach gminnych, a w bieżącym roku w turbiny wiatrowe. Konieczna jest również modernizacja placów zabaw i wymiana urządzeń na bardziej nowoczesne i funkcjonalne. W związku ze zmianami klimatycznymi potrzebne będą działania związane z małą retencją- czyszczenie i rozbudowa istniejących już zbiorników wodnych. Ponadto kontynuacja współpracy z lokalnymi organizacjami i instytucjami w zakresie działań miękkich.