Spotkanie z okazji święta babci i dziadka w Suchorzewie ma długą tradycję. Na wydarzenie ponowie zaprosiła rada sołecka wspólnie z sołtysem i radnym gminy Pleszew – Dariuszem Dryjańskim.
Specjalny program artystyczny zaprezentowali najmłodsi mieszkańcy Suchorzewa, których przygotowała Agnieszka Kasołka. Były wierszyki i piosenki. Mali artyści zaprezentowali się perfekcyjnie, za co zebrali gromkie brawa.
Rada sołecka – zgodnie z tradycją - postanowiła wyróżnić najmłodszych i najstarszych "dziadków".
Najmłodszą babcią obecną na wydarzeniu była Mariola Kubasik.
- Wnuk i dwie wnuczki mieszkają w Niemczech. Już niedługo odwiedzę ich z okazji komunii i 18-stki – opowiadała pani Mariola.
Najmłodszym świętującym panem okazał się Grzegorz Jarecki - szczęśliwy dziadek dwóch wnuczek. Z kolei jego teść – Bernard Adamek - odebrał upominek dla „najbardziej dojrzałego” dziadka.
- Mam siedmioro wnuków i trzy prawnuczki. Na dzień dziadka wszyscy się do mnie zjeżdżają, jest wtedy bardzo wesoło. Na ile pozwoli zdrowie, będę uczestniczył w organizowanym tutaj wydarzeniu – podkreślał pan Bernard Adamek.
Rada sołecka nagrodę dla najstarszej seniorki wręczyła Barbarze Kaźmierczak.
- Mam pięcioro dzieci, dziewięcioro wnuków, sześcioro prawnuków. Są dobrymi ludźmi, kochają mnie i pomagają mi. Najmłodsza wnuczka ma 23 lata i studiuje w Poznaniu psychologię. Najmłodszy prawnuk urodził się niecałe 2 lata temu – wyliczała pani Barbara.
Po pysznym poczęstunku wszyscy zostali zaproszeni na parkiet.
- Dzisiaj nie ma mowy o tym, że kogoś boli kolano czy biodro! Dzisiaj wszyscy jesteśmy zdrowi, gotowi do zabawy do białego rana! – mówił sołtys Dariusz Dryjański.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.