Pleszew. Stropex. Respireco
Badania nad tą technologią trwały dwa lata.
Wchodząc w ten temat byłem kompletnym laikiem. Wszystkiego musiałem się nauczyć i z czasem zacząłem stawiać coraz większe kroki- opowiadał podczas konferencji prasowej Krzysztof Bruzi, właściciel pleszewskiej firmy „Stropex”.
Nie ukrywa też, że stworzenie tej technologii wymagało od niego ogromnej determinacji. Świat nauki był bowiem sceptycznie nastawiony do jego badań.
Wielu z nich nie wierzyło, że urządzenie to może otrzymać takie wyniki, które do tej pory nie były osiągalne dla istniejących już na świecie urządzeń. Z naszym pomysłem wyprzedziliśmy światowych gigantów, teraz potrzebujemy zrozumienia, aby nasz produkt mógł być stosowany w powszechnym użytku – tłumaczył Krzysztof Bruzi.
Ostatnio jednak się to zmieniło. Na początku roku pleszewska firma oraz ich urządzenie otrzymało pierwsze miejsce podczas międzynarodowej konferencji na Litwie.
Prototyp Respireco w szkole w Pleszewie
Zrozumienie dla swojego pomysłu Krzysztof Bruzi znalazł u pleszewskich władz samorządowych. To właśnie oni wydali zgodę na montaż jednego z prototypów „Respireco” - bo tak nazwano to urządzenie - w Szkole Podstawowej nr 2 w Pleszewie.
To urządzenie doprowadzi najprawdopodobniej do rewolucji na rynku rekuperacji i odświeżania powietrza. Nie ma w tym żadnego przypadku, że Respireco zostało zamontowane w szkole. Urządzenie to jest bezpieczne pod każdym względem, bo posiada szereg patentów. Pierwsze badania były prowadzone w instytucjach naukowych, a pleszewska "Dwójka" jest królikiem doświadczalnym - tłumaczył burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak.
Efektywność tego urządzenia – jak tłumaczy Krzysztof Bruzi - nigdy nie spada poniżej 97% i to niezależnie od warunków atmosferycznych. Co najważniejsze RESPIRECO posiada patent, jest bezpieczne, przebadano je w Instytucie Techniki Cieplnej.
Po zamontowaniu Respireco w klasach okazało się, że urządzenie zapewnia zdrowe powietrze i komfort z jednoczesną 60% oszczędnością na kosztach ogrzewania i wentylacji. Dodatkowo koszty instalacji i eksploatacji są niższe niż dla innych systemów wentylacji.
Jak podkreślał burmistrz Arkadiusz Ptak oraz właściciel firmy "Stropex" Krzysztof Bruzi jest to dopiero początek współpracy władz miasta z firmą.
W planach jest bowiem uruchomienie masowej produkcji urządzeń Respireco właśnie w Pleszewie.
Jesteśmy już po wstępnych rozmowach. Teren mamy, ale ewentualna inwestycja uzależniona jest od wielu czynników - zaznaczył burmistrz Arkadiusz Ptak.
Pleszew. Stropex. Jak działa „Respireco”?
Urządzenie Respireco składa się minimum dwóch urządzeń, z których jedno pełni rolę nadrzędną.
Każda z jednostek cyklicznie, przechodzi z fazynawiewu do wywiewu, które są zawsze równe w czasie i trwają około 60 sekund.
Jednostki nadrzędne zawsze pracują w fazie przeciwnej do jednostek podrzędnych. Każda jednostka nadrzędna posiada możliwość płynnego regulowania obrotów wentylatora. Jednostka podrzędna dostosowuje swe obroty do aktualnej wydajności jednostki nadrzędnej.
Respireco - jak tłumaczy właściciel firmy „Stropex” - obniża stężenie patogenów w powietrzu i zapobiega przenoszeniu się skażenia pomiędzy klasami.
W przypadku silnych mrozów zapewnia odzysk ciepła ze sprawnością większą niż 97% i nie przesusza powietrza, podczas upałów z kolei zapewnia chłód w klasach. Co ciekawe zapobiega też przenoszeniu się ognia i dymu do sąsiednich pomieszczeń.
Może trudno w to uwierzyć, ale jeśli w tym pomieszczeniu pojawi się ogień to nie wydostanie się on poza to pomieszczenie. Zrobiliśmy eksperyment naukowy, który to potwierdza – zapewnia Krzysztof Bruzi.
I dodaje, że dodatkowa zaletą tego urządzenia jest to, że Respireco nie wymaga kanałów, może być podłączone do dowolnego otworu w ścianie, oknie, drzwiach. Montuje się go w kilka godzin i można go podpiąć do istniejących przewodów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.