Nauczyciele z gminy Gołuchów muszą pracować w kilku szkołach, żeby uzupełnić etaty.
Samorządowcy i dyrektorzy szkół tłumaczą, że to efekt reformy oświaty w wydaniu PiS-u. I spore utrudnienie przy organizacji pracy.
Katarzyna Maciejewska, szefowa Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Gołuchowie:
Jeżeli 10 nauczycieli z mojej szkoły uzupełnia etaty w innych placówkach i jest przez dwa dni w tygodniu właściwie poza szkołą, to niełatwo sobie wyobrazić np. organizację zastępstw, gdy ktoś się rozchoruje.
Raport o sytuacji w szkołach w gminie Gołuchów w "Życiu Pleszewa".