W czwartek, 15 maja 2025 roku, 15 par małżeńskich z gminy Dobrzyca świętowało swój Złoty Jubileusz. Z rąk burmistrza Jarosława Pietrzaka jubilaci odebrali medale przyznane przez Prezydenta RP.
Gratulacje składali im także przewodnicząca rady miejskiej Lidia Parysek oraz Magdalena Jura i Małgorzata Maćkowiak z Urzędu Stanu Cywilnego.
- To jest coś pięknego, wspaniałe osiągnięcie, że po tylu latach nadal się kochacie, jesteście ze sobą, wspieracie. Gratuluję wam tak wspaniałego jubileuszu - mówił podczas uroczystości burmistrz Jarosław Pietrzak.
Wtórowała mu przewodnicząca rady.
- Złote i Diamentowe Gody to piękny jubileusz. 50, 60 i więcej lat temu połączyła was wielka miłość, ale przez te lata z pewnością nie mogło zabraknąć tolerancji, wyrozumiałości, szacunku - podkreślała Lidia Parysek.
Wyjątkowym momentem było uhonorowanie - po raz pierwszy w Dobrzycy - par obchodzących "Diamentowe Gody".
- Dla mnie to jest ogromny zaszczyt. Wręczałem tym małżonkom medale z okazji 50. rocznicy ślubu i bardzo się cieszę, że po dekadzie spotykamy się ponownie i mogę im przekazać nasze, autorskie odznaczenia - podkreślał burmistrz Dobrzycy.
Wyjątkowe historie
Nie zabrakło oczywiście pamiątkowych zdjęć, toastu i ciekawych wspomnień. Małżonkowie wspominali lata 70-te i to, w jakich okolicznościach się poznali.Państwo Jan i Bogumiła Szefer z Fabianowa poznali się w klubokawiarni.
- To był sylwester w Fabianowie. Przyjechał z wielkim magnetofonem szpulowym, chciał nagrywać. Ale zabrakło łącznika - na który wtedy się mówiło "złodziejka". I ja mu przyniosłam. Mąż miał wtedy długie włosy i baki - wyglądał jak Presley. Po jakimś czasie zaprosiłam moje koleżanki na imieniny i Janka też, przyjechał do mnie na te imieniny na komarku. Nie było widać właściciela, bo zasłaniał go ogromny bukiet różowych piwonii - wspominała pani Bogumiła.
Moment poznania żony dokładnie pamięta też pan Edward Jóźwiakowski z Dobrzycy.
- Podczas pracy w polu u sąsiadów mojej małżonki zachciało mi się pić. Poszedłem do sąsiedniego domu. Nie dostałem wody, tylko maślankę, tak mi zasmakowała, że już od tej pory zaczęliśmy się spotykać. Ładna była i nogi miała do nieba - opowiadał pan Edward.
W domu wesele mieli państwo Maria i Edward Moczyńscy.
- Na podwórku pod namiotem tańczyliśmy. To było jakby wczoraj, a minęło 50 lat. Doczekaliśmy się dwójki dzieci i czterech wspaniałych wnuków - wspominają dostojni jubilaci.
Jaka jest ich recepta na udane małżeństwo?
- Czasami się trzeba pokłócić, że móc się pięknie pogodzić. Ale tak poważnie, to zgoda, szacunek - to podstawa - opowiadali nam państwo Moczyńscy.
Podobnie twierdzą państwo Halina i Ryszard Słojewscy.
- Szacunek, kompromis to jest podstawa. Trzeba umieć dojść do porozumienia - mówią małżonkowie.
Jubileusz złotych godów obchodzili:
- Maria i Henryk Banaszyńscy;
- Łucja i Sylwester Borowczykowie;
- Teresa i Edward Jóźwiakowscy;
- Maria i Edward Moczyńscy;
- Łucja i Marian Paryskowie;
- Teresa i Jan Poterkowie;
- Maria i Stefan Półrolniczakowie;
- Jolanta i Roman Radomscy;
- Maria i Zbigniew Rasiowie;
- Ewa i Andrzej Rusieccy;
- Genowefa i Walerian Ruteccy;
- Halina i Ryszard Słojewscy;
- Bogumiła i Jan Szeferowie;
- Grażyna i Zenon Woźniakowie;
- Stanisława i Wiesław Zdobychowie.
Jubileusz diamentowych godów świętowali:
- Krystyna i Mieczysław Kochowie (62. rocznica);
- Janina i Zenon Rogalowie (62. rocznica);
- Anna i Czesław Jędrzejakowie (61. rocznica);
- Marianna i Kazimierz Mockowie (61. rocznica);
- Halina i Edmund Szlachtowie (61. rocznica);
- Kazimiera i Zygmunt Śmigielscy (61. rocznica);
- Zdzisława i Stanisław Garsztkowie (60. rocznica);
- Urszula i Józef Kozalowie (60. rocznica);
- Janina i Jan Matłokowie (60. rocznica);
- Barbara i Szymon Paryskowie (60. rocznica).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.