Romuald Bartosik kultową restauracją "Muzealna" zajmował się do ubiegłego roku.
- Prowadziłem ją 38 lat, to było moje życie - powiedział wówczas naszemu portalowi.
Obiekt znajdujący się na terenie Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie zna chyba każdy, kto choć raz odwiedził kompleks.
- Pamiętam Romka z czasów jak otwierała się kawiarnia w parku w Gołuchowie - to były lata 80-te i wspaniałe serwowane płonące lody. To było kultowe miejsce, które wszystkim kojarzyło się właśnie z nim. Szkoda, że go już nie ma - mówi pleszewianin Jacek Piotrowski, który poznał Romualda Bartosika wiele lat temu.
Ale "Muzealna" znana była swego czasu - właśnie za sprawą Romualda Bartosika - również z organizowanych tam imprez. Kawiarnia przez lata stanowiła centrum kulturalne Gołuchowa i okolic. To tam ściągali artyści, ludzie kultury i sztuki. To właśnie tam organizowane były międzynarodowe plenery malarskie i rzeźbiarskie, których on był mecenasem.
Romuald Bartosik wspólnie z byłą dyrektor gołuchowskiego zamku - Danutą Marek, i długoletnim dyrektorem OKL -u - Benedyktem Roźmiarkiem, był inicjatorem pierwszych Nocy Muzeów w Gołuchowie. Chętnie wspierał też lokalne inicjatywy. Przez wiele lat sponsorował różne wydarzenia kulturalne - w tym, m.in. finał WOŚP w Gołuchowie.
Ci, którzy go znają podkreślają jedno - zawsze był otwartym i radosnym człowiekiem.
Rodzina i przyjaciele pożegnają Romualda Bartosika w poniedziałek, 10 lipca, o 10.30 na cmentarzu komunalnym w Kaliszu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.