Burmistrz Dobrzycy Jarosław Pietrzak poinformował radnych na jednej z ostatnich sesji, że jest bardzo dużo chętnych na kupno mieszkań w blokach, które gmina planuje wybudować.
- Wydaje nam się, że jest więcej chętnych niż mieszkań. W pierwszym będzie powyżej 30 mieszkań. Chciałby prosić radę, aby się zastanowić nad formą wyboru mieszkańców czy osób, które zasiedlą ten blok. Czy zrobimy to na zasadzie losowania? Czy przyznawania punktów? - zastanawiał się włodarz. Dodał, że trudno w takiej sytuacji wymyślić tzw. złoty środek. - Sprzedając działki budowlane dajemy możliwość każdej osobie, niezależnie, czy jest mieszkańcem gminy, czy nie. Jeśli jednak chodzi o bloki, na zebraniu w Dobrzycy jedna osób powiedziała, że sobie nie wyobraża, aby to nasi mieszkańcy nie dostali tych mieszkań, a dostał ktoś spoza naszej gminy - relacjonował Jarosław Pietrzak.
Przyznał, że jest to jakiś argument, ale z drugiej strony chodzi o to, żeby Dobrzyca się rozwijała, ludzie się tu osiedlali, a dzieci zasiliły miejscowe szkoły. - Może więc jakiś procent mieszkań przeznaczyć dla osób z zewnątrz? Albo zrobić punktację i wtedy mieszkaniec naszej gminy dostanie punkt więcej...Nie mam pojęcia, jak to zrobić - mówił włodarz radnym o swoich wątpliwościach. Przypomniał, że mieszkania te mają być mieszkaniami dla młodych, co też może dać dodatkowy punkt. Wzięto by pod uwagę także ilość dzieci oraz to, czy ktoś ma już jakieś inne lokum, czy też nie. Radni rzucali też inne pomysły, aby brać pod uwagę także zatrudnienie. - Prawnie to my to przygotujemy, ale chodzi o samą ideę: co wziąć pod uwagę przy przydzielaniu mieszkań - zastanawiał się Jarosław Pietrzak.
Rozgorzała głośna dyskusja. Burmistrz poinformował, że w najbliższym czasie zostanie wybrana firma, która blok zaprojektuje, okaże się więc, ile będzie tam mieszkań. Trzeba także dokonać wyboru banku, który sfinansuje inwestycję. Burmistrz przypomniał, że spłata mieszkania będzie zawarta w czynszu. - Chcemy w ten sposób ułatwić młodym ludziom, aby nie musieli wykładać od razu dużej kwoty, albo brać kredytu, ale będą to mieszkanie pomału spłacać. Kredyt weźmie nasza spółka komunalna. Po spłacie, mieszkanie będzie własnością tych osób - mówił Jarosław Pietrzak. Zdecydowano, że rada miejska wybierze spośród siebie osoby, które ustalą, na jakich zasadach mają być wybierani nowi właściciele mieszkań.