Czy mieszkańcy i przedsiębiorcy z gminy Gizałki płacą podatki?
- Firmy, które działają, raczej płacą na bieżąco, nie ma z tym problemów – mówi wójt Robert Łoza. Podobnie jest w przypadku podatku rolnego od osób fizycznych. – W tym przypadku są też nadpłaty, które przejdą na 2016 rok – wyjaśnia skarbnik Donata Potocka. Zaległości występują natomiast w regulowaniu wpłat za podatek od nieruchomości. - To są już duże pieniądze – mówi Potocka. Chodzi o ponad 80.000 zł. Nie wszyscy regulują także należności związane z posiadanymi środkami transportu. – Problem dotyczy głównie czterech osób, które nie mogą wyrejestrować aut – przyznaje skarbnik gminy. Szczegóły sprawy wyjaśnia wójt Robert Łoza: Była taka sytuacja, że pojazd przewoził jakiś ładunek i auto razem z towarem zostały zarekwirowane przez służby celne innego państwa. Ten samochód nie dotarł do Polski, nie było dokumentów, właściciel nie mógł wyrejestrować, więc musieliśmy naliczać podatek, a to są spore kwoty, bo to jest ciągnik samochód. Jest też taki przypadek, że firma jest w upadłości.
Jakie zaległości mają mieszkańcy - przeczytasz w najnowszym numerze "Życia Pleszewa".