Gmina Pleszew. Kowalew. - Dlaczego nikt nas nie pytał wcześniej o zdanie?! Dlaczego burmistrz forsuje w GDDKiA warianty, które są dla nas najgorsze?! - takie m.in. pytania padały podczas bardzo gorącego spotkania w Kowalewie, na którym omawiano ewentualny przebieg drogi S-11 przez gminę Pleszew.
Od ponad miesiąca sprawa wywołuje ogromne emocje - i to wśród mieszkańców wielu podpleszewskich wsi. Ludzie boją się wyburzeń oraz budowy trasy tuż pod ich oknami.
Trzy warianty przebiegu drogi S-11 - zaprezentowane do tej pory przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad gminie Pleszew - wzbudzają ogromne kontrowersje wśród setek mieszkańców. O sprawie pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie w ostatnich tygodniach. Po naszym ostatnim artykule, w którym przedstawiliśmy za jakimi konkretnie wariantami korytarzy drogi S-11 przebiegającymi przez gminę Pleszew opowiedziały się władze miasta, rozdzwoniły się telefony w redakcji i rozgrzały komentarze na portalu zpleszewa.pl. Mieszkańcy - z wielu różnych wsi - nie kryli oburzenia.
W największym szoku byli mieszkańcy Kowalewa. Dlaczego? Okazało się bowiem, że do urzędu gminy trafiło pismo, w którym sołtys oraz rada sołecka podpisali się za przebiegiem trasy S-11 według wariantów „A” i „C” - czyli za tymi, za którymi opowiedział się burmistrz. Tymczasem okazuje się, że… nikt na wsi o wspomnianej decyzji wcześniej nie wiedział - nie było w tej sprawie zebrania ani konsultacji. - Jakim prawem wypowiedziano się za nas?! Nie było w tej sprawie żadnego spotkania, to skandal! - komentowali ludzie.
Ostatecznie skrzyknęli się sami i po zebraniu 268 podpisów wysłali osobne pismo do urzędu i GDDKiA - w którym zdecydowanie sprzeciwiają się wariantom „A” i „C” (pisaliśmy o tym w ubiegłym tygodniu).
W związku z zamieszaniem wywołanym wspomnianą sytuacją, w minionym tygodniu zorganizowano w końcu spotkanie w Kowalewie, na którym dyskutowano nad planowanym przebiegiem trasy.
WIĘCEJ O SPRAWIE PRZECZYTASZ W NAJBLIŻSZYM PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"
ZOBACZ WIDEO:
