Szczegóły dotyczące rewitalizacji parku miejskiego mogli usłyszeć mieszkańcy, którzy przyszli do ratusza na konsultacje w tej sprawie.
Zainteresowanych przybyło niewielu, zaledwie kilkoro, ale niemal wszyscy zwracali uwagę na brak toalet w przedstawionym planie. Burmistrz Marian Adamek przekonywał, że nie chce doprowadzić do sytuacji, która przed laty miała miejsce w parku, gdy były w nim publiczne ubikacje: wieczny bałagan przed nimi. Ten nieporządek spowodował w efekcie zlikwidowanie przybytku.
W czasie spotkania podpowiadano różne rozwiązania tej kwestii: m.in. postawienie toalet na uboczu parku, obudowanie zwykłego toi-toia, bądź stałe otwarcie publicznej ubikacji na nieodległym targowisku. – Nie ma toalet w Pleszewie! Gdzie tu robić, gdzie? – dopytywał Edward Karnicki, miłośnik przyrody i przewodniczący Pleszewskiej Rady Seniorów.
O czym jeszcze rozmawiano w ratuszu? Szczegóły w następnym wydaniu „Życia Pleszewa”.