Mieszkaniec Krzywosądowa zadzwonił do "Życia Pleszewa" i poskarżył się na pracownika z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Gołuchowie.
Opowiada, że chciał wywieźć resztki styropianu, które pozostały po ociepleniu budynku. Tam jednak tego odpadu nie przyjęto. - Pan, który tam był powiedział, że tego z PSZOK-u żadna firma nie chce odbierać i gmina nie ma co z tym zrobić. Dlatego takich śmieci nie przyjmują - mówił mieszkaniec gminy. Zastanawiał się, dlaczego w PSZOK-u nie są odbierane odpady budowlane. - W takim razie, co mam z tym styropianem zrobić: wywieźć do lasu czy pod budynek urzędu gminy? - docieka.
Szerzej w „Życiu Pleszewa”.
CZYTAJ TAKŻE: