Piekli w ognisku ziemniaki i kiełbaski. Zajadali się swoiskim jedzeniem: bigosem, domową grochówką i wielkopolską gziką. A wszystko to na Święcie Pieczonego Ziemniaka.
Piknik zorgnizował Zarząd Osiedla nr 7 na czele z jej przewodniczącą Bernadettą Gawrońską. Po nieudanym sierpniowym festynie osiedlowym, który z powodu ulewy i burzy trzeba było przerwać, zarząd i mieszkańcy czuli duży niedosyt. Stąd pomysł na sobotnie przedsięwzięcie.
Wszystkie przygotowane atrakcje były darmowe: przejadźki wierzchem, wata cukrowa, domowe wypieki, owoce z przydomowych ogródków oraz swojskie: gzika, bigos i grochówka. Dzieci chętnie smażyły kiełbaski przy ognisku, upiekły też ziemniaki. Muzykę na pikniku serwował Adrian Michalak, przewodniczący osiedla nr 10. Mieszkańcy osiedla przy ul. Szenica milo spędzili spobotnie popołudnie.