Komendant Gminnego Zarządu OSP w Gołuchowie Leszek Zdunek ubolewał, że zdarzają się włamania do remiz i kradzieże sprzętu. W Bogusławicach skradziono: węże, paliwo, akumulatory, piłę i nożyce.
- Jak wiemy w ubiegłym roku ginęły węże, armatki itp., a węże są chodliwym towarem do deszczowni. (…) Ja u siebie wcześniej na końcach węży znaczyłem OSP Kuchary, a teraz węże co 3-4 metry znaczę OSP Kuchary, bo taki towar już nie będzie chodliwy - opowiadał komendant.
O innych problemach przeczytasz w „Życiu Pleszewa”