Pleszew. Jeden z mieszkańców naszego regionu wrócił niedawno z Włoch... Miał duszności. Zgłosił się do pleszewskiego szpitala, skąd trafił na oddział zakaźny w Kaliszu.
Do zdarzenia doszło dziś w nocy - z 11/12 marca. Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Pleszewie zgłosiło się w sumie tej nocy dwóch pacjentów.
Dziś w nocy do naszego SOR-u zgłosiło się dwóch pacjentów, którzy potencjalnie mogli spełniać kryteria określone w wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego odnośnie postępowania z osobami podejrzanymi o zarażenie koronawirusem. Pierwszy z nich miał lekkie objawy przeziębieniowe i oznajmił, że miał kontakt z osobą, która podróżowała do tzw. obszarów ryzyka. Zgłosiliśmy ten przypadek do PSSE, a pacjentowi zalecono kwarantannę domową. W drugim przypadku objawy były poważniejsze m.in. duszności, a ze szczegółowego wywiadu uzyskaliśmy informację, że pacjent przebywał we Włoszech na nartach, ale wrócił stamtąd dość dawno, bo 8 lutego br. Niemniej jednak zdecydowano, że pacjent zostanie przewieziony transportem sanitarnym do szpitala zakaźnego w Kaliszu. Personel, który miał z nim kontakt został czasowo odsunięty od udzielania świadczeń do czasu uzyskania wyników posiewu od pacjenta na obecność koronawirusa - informuje Ireneusz Praczyk, rzecznik prasowy pleszewskiego szpitala.
[AKTUALIZACJA]
Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna, który trafił na oddział zakaźny w Kaliszu po sprawdzeniu nie miał podstaw do hospitalizacji na wspomnianym oddziale. Został odesłany z powrotem