32-latek zatrzymany kilkadziesiąt minut po napadzie i o rok młodszy mężczyzna, który wpadł w ręce policji następnego dnia w Poznaniu, decyzją sądu trafili do aresztu.
Do kradzieży rozbójniczej doszło w czwartek, 10 września w Choczu.
- Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Poznania, w wieku 31 i 32 lat, podejrzanych o dokonanie kradzieży rozbójniczej. Do zdarzenia doszło w czwartek (10 września) na terenie Chocza. Mężczyźni włamali się do jednego z domów, skąd ukradli około 180 tysięcy złotych. Zanim powiadomiono policjantów, pokrzywdzony wspólnie ze swoim pracownikiem, podjął pościg za włamywaczami. W jego trakcie, jeden ze sprawców, użył gazu obezwładniającego - informuje mł. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie.
Zatrzymani byli już karani za kradzieże i włamania. Decyzją sądu, najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Za kradzież rozbójniczą, której się dopuścili grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Policjanci prowadzą czynności, zmierzające do zatrzymania trzeciego ze sprawców.