Czy chodnik w Strzyżewie – po trzech latach od rozpoczęcia pierwszych prac – uda się w końcu wybudować do końca? Szansa jest. Padają też deklaracje – zarówno ze strony władz gminy i powiatu.
Przypomnijmy: remont strzyżewskiego chodnika trwa już de facto od trzech lat. Pierwsze metry nowego ciągu pieszo-rowerowego znajdującego się przy trasie powiatowej – zbudowano w roku 2017 - wówczas za ok. 150 tys. udało się stworzyć ok. 150 metrów nowej nawierzchni. Kolejne 600 metrów wykonano w roku 2018, a następnie – w roku ubiegłym – doszło kolejne 330 metrów nowej nawierzchni, która poprawia bezpieczeństwo mieszkańców. Pracami zajmowała się w minionym roku miejscowa gminna spółka komunalna. Pochłonęły ok. 250 tys. zł (mniej więcej po połowie zapłaciły gmina i starostwo).
Inwestycja nie została jednak jeszcze zakończona. W tym roku kolejnego etapu prac jednak zabrakło. A to z kolei niepokoi mieszkańców. - To wszystko ciągnie się już za długo – komentuje wprost jeden z mieszkańców Strzyżewa. A ludzie nie ukrywają, że poruszenie się przy drodze - bez miejsca dla pieszych - jest po prostu niebezpieczne. Czy doczekają się dalszych prac?
Wspomniany temat był niedawno poruszany podczas spotkania radnych na komisji.