Kobiety-sędziny, wiatr i trzy rzuty karne Meczem LKS-u Gołuchów z Wartą Śrem zarządzały trzy kobiety. Główna arbiter, Michalina Diakow, podporządkowała sobie facetów, ukarała ich dwucyfrową liczbą żółtych kartek i podyktowała trzy rzuty karne. Spory wpływ na poczynania obu zespołów miał silny wiatr. Skończyło się remisem 1:1. (...)
Kobiety-sędziny, wiatr i trzy rzuty karne Meczem LKS-u Gołuchów z Wartą Śrem zarządzały trzy kobiety. Główna arbiter, Michalina Diakow, podporządkowała sobie (...)