Każdy Polak wie o tragicznym losie, jaki zgotowali nam hitlerowscy najeźdźcy podczas II wojny światowej. Już w pierwszych dniach września 1939 roku po wkroczeniu do Wielkopolski „rycerski” Wehrmacht dokonał na cywilach licznych mordów. Metody dyskryminacji Polaków, Żydów oraz innych mniejszości zamieszkujących Wielkopolskę są powszechnie znane. Również niezwykle dokuczliwe było drastyczne lansowanie tezy, iż są oni narodami niższej kategorii, co w okresie okupacji niemieckiej ludność odczuwała na każdym kroku. Naziści wydawali w tym celu specjalne wytyczne, dotyczące zachowania się Niemców względem Polaków. Utworzenie 26.10.1939 roku przez niemieckie władze okupacyjne z części ziem polskich nowego okręgu „niemieckiego” zwanego „Krajem Warty” (Reichsgau Wartheland) spowodowało, iż nastały tu nowe porządki, w którym Polacy poddani zostali bezwzględnej germanizacji. Mianowany dekretem A. Hitlera nowy „władca” okręgu Arthur Greiser, urodzony w Środzie Wlkp. (szkołę średnią kończył w Inowrocławiu) miał ambicję uczynienia z okręgu Wartheland (stosowana częściej mniej oficjalna nazwa Warthegau) wzorcowego kraju, który zgermanizuje w ciągu 10 lat. Zresztą tak sobie życzył Adolf Hitler. Zaufany wodza III Rzeszy Arthur Greiser był namiestnikiem (Reichsstatthalter) i szefem okręgu partyjnego (Gau). Łączył zatem funkcje szefa administracji państwowej i samorządowej z terytorialnym zwierzchnictwem osławionej Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP). Jednym ze znanych, aczkolwiek rzadko przytaczanych form dyskryminacji Polaków w Kraju Warty było nadawanie urodzonym dzieciom polskim imion zgodnie z przygotowanym wykazem. Z propozycją (prośbą) o taki wykaz imion wystąpił do ministra spraw wewnętrznych Rzeszy A. Greiser, oczywiście uzyskał taką akceptację. Na podstawie zarządzenia namiestnika z dnia 1.11.1941 roku dzieci, których obydwoje rodzice są Polakami, mogły otrzymać tylko określone imiona zgodne z wykazem. Zarządzenie ponadto stanowiło, iż każde dziecko musiało otrzymać jako drugie imię Kazimierz bądź Kazimiera, jeśli nie nadano go jako pierwszego. Lista imion, które „przeznaczono” dla polskich dzieci jest długa. Są to przeważnie imiona słowiańskie z przewagą starosłowiańskich. Oto fragment tej listy. W nawiasie podałem liczbę imion rozpoczynających się na daną literę: A – brak B - (52) – Bądzimierz, Bojomir, Bratumił, Budzisława, Bronisław, Bronisława, Bożena,Bogdan, Bogumiła, Bogumir, Bożesław, Bożydar, Budzigniew, Budzimierz, Budzisław, Budziwoj, C – (39) – Chleb,Chlebosław, Chronisław, Cierpisława, Czcimisława, Czesław, Czesława, Czcibor, D – (47) – Dalegor, Dalomił, Dobromir, Dolomił, Domasława, Domysław, Długosława, Drogomir, Dobrochna, Dobrowiest, Dobronieg, Domamierz, Drogomierz, Dzierżysław, Dzierżysława, E – brak, F – brak, G – (20) – Godzimir, Godzisław, Gosław, Gościwit,Gościrad Gorzysław, Gorysława, Grzymisława, H – brak I – (3) – Idzi, Iścisław, Izasław, J – (12) – Jacław, Jacek, Jaczewoj, Janisław, Jarogniew, Jaropełk, Jerzy, Jarosław, Jadwiga, K– (7) - Kanimierz, Kazimierz, Kazimiera, Krzesimierz, Krzesisław, Krzesisława, Krzywosąd, L – (20) – Lubomysł, Ludomierz, Lutobor, Lutosław, Lechosław, Lękomierz, Lutogniew, Ł - brak, M - (24) - Mięcimierz, Mierosław, Mierosława, Mirosław, Mirosława, Morzysław,Małgorzata N – (10)- Naczęsław, Nadamierz, Namysław, Niecisław, Niezamysł, Niedamierz, Niegosław, O - brak, P – (29) – Pakosław, Pęcisław, Pękosław, Pelagia, Polemir, Przecław, Prym, Pryska, Przemil, R - (26) – Racibor, Racimierz, Racisław, Radomira, Radosław, Radowit, Rościsława, Rosław, S - (74) – Sądomierz, Sądosław, Sędzimierz, Sędziwoj, Stanisław, Stanisława, Sulisław, Sierosław, Skarbimir, Sławomira, Sławomir, Sławomierz, Świętopełk, Szczęsny, Szukosław T - (15) – Tarsylja, Tęgomierz, Tolisław, Trzebiemierz, Trzebomysł, Twardosław, Tworzysław, U - (3) – Ubysław, Unimierz, Unisław. W - (57) – Warcisław, Wacława, Wawrzyniec, Wiarosława, Więcemierz, Więcesław, Wielisław, Wierzchosław, Wiślimir, Włastymira, Włodzimir, Włodzimierz, Wszebąd, Wojmir, Wolimir, Z - (22) – Zasław, Zbigniew, Zbrosław, Zbysław, Zdzisław, Zdzisława, Żegota, Żelisław, Żywisław. Jakkolwiek lista imion – tylko dla Polaków - jest obszerna (460), to możliwości skorzystania z niej były więcej niż skromne, ponieważ wiele z zaproponowanych imion stosowano rzadko, a niektóre z nich uznać należy jako historyczne. Na liście brak tak popularnych w Polsce imion, chociażby jak: Adam, Andrzej, Agnieszka, Bolesław, Barbara, Elżbieta, Dorota, Franciszek, Grzegorz, Józef, Henryk, Krzysztof, Mikołaj, Krystyna, Maria, Szymon, Piotr, Paweł, Ryszard, Tadeusz, Urszula, Władysław. Zabrakło też w wykazie imion: Jan, Łukasz, Marek, Mateusz - typowych dla naszej tradycji i cywilizacji judeochrześcijańskiej. Warte podkreślenia jest to, iż przed wspomnianym zarządzeniem odnośnie stygmatyzowania dzieci polskich imieniem Kazimierz lub Kazimiera A. Greiser wykazał się już wcześniej inicjatywą dotyczącą tej kwestii. W swoim okólniku z dnia 14.09.1940 roku nakazywał urzędnikom, aby przy rejestracji urodzin dzieci polskich nadawać im imiona „czysto polskie”. W przypadku, gdyby wybrane imię było w pisowni i w wymowie tak w języku niemieckim i języku polskim podobne, to należy dodatkowo stosować imię Władysław lub Władysława. Ciekawe, iż imiona te nie znalazły się już w ostatecznym wykazie imion dla Polaków. Ten i inne przykłady potwierdzają, że z nie wszystkimi imionami słowiańskimi było nazistom „po drodze”. Ostatecznie Władysław został zastąpiony Kazimierzem (analogicznie Władysława - Kazimierą) na „zaznaczenie” polskiego dziecka. Jaki jest rodowód imienia Kazimierz? Złożony jest z dwóch elementów: kazi, „niszczyć” i mir/mierz „pokój” czyli znaczy to: ten, który niszczy pokój (lub niszczy pokój wrogom). Podaję za Rocznikiem OTGenalog. - t. VII w artykule M. Kowalczyka z Ostrowa Wlkp. W USC (niem. Standesamt) w Gołuchowie zarządzenie Arthura Greisera zastosowano po raz pierwszy w dniu 27.11.1941 roku, wpisując do księgi urodzeń tego urzędu dziewczynkę o imieniu Bolesława – Kazimiera. W urzędzie tym rejestrowano urodzenia z miejscowości Bielawy (Bleichen), Bogusław (Bogenau), Bogusławice (Klein - Bogenau), Cieśle (Schreinersdorf), Czechel (Hoffnungstal), Czerminek (Friedrichseck), Gołuchów (do X 1939 – Goluchow, do V ew. X 1943 Goldenau, poźniej Goldenacker), Jedlec (Falkenhorst), Kajew (Pappelau), Karsy (Bismarksdorf), Krzywosądów (Kreisau), Kucharki (Moltkesruhm), Kuchary (Grenzdorf), Macew (Weide), Ordzin (Karlhof), Pleszówka (Plessen), Popówek (Prossen), Przekupów (Neugut), Szkudła (Erlenbruch), Tursko (Türkenfeld), Wszołów (Schlenhen), Żychlin (Luisenhof), którego obszar pokrywał się w zasadzie z obecnym terytorium gminy. Analizując zapisy urodzeń w gminie Gołuchów dołączono również miejscowości, które wówczas należały do powiatu ziemskiego kaliskiego, a obecnie wchodzą w skład gminy Gołuchów tj. miejscowości: Borczysko (Gutskaserne), Kościelna Wieś (Kirschdorf) i Kolonia Kościelna Wieś (Kolonie Kirschdorf), które podlegały pod USC Kalisz (ziemski) – Standesamt Kalisch – Land. Włączono także Brzezie (Birkenau), które należy do gminy Pleszew, a wówczas podlegało urzędowi cywilnemu w Gołuchowie. W okresie od listopada 1941 roku do 20 stycznia 1945, tj. w czasie obowiązywania zarządzenia namiestnika A. Greisera nr I/52,141/1-13 z dnia 1.11.1941, urodziło się w wymienionych miejscowościach 653 dzieci polskich i 87 niemieckich. Za wyjątkiem sześciu przypadków, które nie odpowiadały wymogom zarządzenia dot. obowiązku stosowania imienia Kazimierz, Kazimiera - na podstawie skorowidzów ksiąg urodzeń – zakwalifikowano dzieci do określonych grup „imiennych”. W zainteresowaniu badającego były tylko te dzieci, którym nadano imię Kazimierz lub Kazimiera jako pierwsze bądź drugie, ewentualnie trzecie. Jakie zatem wybierali imiona mieszkańcy z rejonu Gołuchów dla swoich dzieci obrazuje poniższe zestawienie: - Czesław – Kazimierz 61 - Czesława - Kazimiera 35 - Stanisław - Kazimierz 57 - Stanisława – Kazimiera 27 - Janina - Kazimiera 78 - Zbigniew – Kazimierz 28 - Kazimierz 54 - Kazimiera 44 - Kazimiera – Janina 2 - Mirosław – Kazimierz 8 - Mierosław – Kazimierz 3 - Mirosława – Kazimiera 7 - Mierosława – Kazimiera 8 - Bożena – Kazimiera 32 - Bronisław – Kazimierz 19 - Bronisława – Kazimiera 18 - Bolesław – Kazimierz 7 - Bolesława – Kazimiera 17 - Jerzy – Kazimierz 18 - Zdzisław – Kazimierz 25 - Zdzisława – Kazimiera 19 - Bogdan – Kazimierz 12 - Bogdana – Kazimiera 1 - Wojciech - Kazimierz 6 - Bogumiła – Kazimiera 15 - Jadwiga – Kazimiera 17 - Włodzimierz – Kazimierz 7 - Wacław – Kazimierz 1 - Lechosław – Kazimierz 1 - Pelagia – Kazimiera 2 - Tolisława – Kazimiera 1 - Tarsylia – Kazimiera 1 - Wielisława - Kazimiera 1 - Lutosława – Kazimiera 1 - Mieczysława – Kazimiera 2 - Lutomiła – Kazimiera 1 - Bogusława – Kazimiera 1 - Maria – Kazimiera 1 - Janina – Stanisława – Kazimiera 1 - Mierosława – Bogumiła – Kazimiera 1 - Mirosława – Bożena – Kazimiera 1 - Witosława – Jadwiga – Kazimiera 1 - Janina – Małgorzata Kazimiera 1 - Czesław – Bogdan – Kazimierz 1 - Bogdan – Stanisław – Kazimierz 1 - Zdzisław – Stanisław – Kazimierz 1 - Zdzisław – Jerzy – Kazimierz 1. Jak wynika z przedstawionego zestawienia najczęściej wybieranymi imionami dla chłopców to: Czesław, Stanisław, Kazimierz, Zdzisław, a dla dziewczynek: Janina, Kazimiera, Czesława, Bożena i Stanisława. Decydowano się zatem na imiona, które były popularnymi przed okupacją niemiecką. Z analizy wpisów metrykalnych wynika, iż urzędnicy chyba pogubili się nieco w sytuacji, gdy w wykazie figurowało imię w formie żeńskiej, a nie było go w formie męskiej. W nielicznych przypadkach widać to na przykładzie imienia żeńskiego: Bolesława. Mimo iż w spisie nie ma odpowiednika męskiego tego imienia (Bolesław) sporadycznie je nadawano, stąd taka dysproporcja tego imienia (dziewczynki Bolesławy przeważają nad chłopcami Bolesławami – 17:7). W zdecydowanej większości w księgach urodzeń w USC w Gołuchowie zapisywano na ogół imiona i nazwiska poprawnie, zgodnie z polską pisownią, z kolei w urzędzie w Kaliszu stosowano nazwy zniemczone np. Mieroslawa, Bogumila, Czeslaw, choć nie było to regułą. Przeprowadzając wywiady z „Kazimierzami”, można przyjąć, iż zdecydowana większość uznała to, zresztą jak każdy przymus, za dyskryminację. Wśród moich rozmówców byli i tacy, którzy o drugim imieniu dowiadywali się dopiero po latach, najczęściej przy zmianie dokumentów. Pewnym rodzajem sprzeciwu było wybieranie z listy trzech imion (9 przypadków). Wypowiedzi (nierzadko), kończyły się stwierdzeniem: „a co my mieliśmy w owym czasie do gadania?”. Wybrane przez rodziców imiona Józio i Marysia trzeba było zastąpić Czesiem i Bożenką itp. Jeśli np. w rodzinie w ciągu trzech lat urodziła się trójka pociech, to wszyscy byli naznaczeni Kazimierzem. Ja, autor tego artykułu (urodzony w gminie Kępno), już w młodości byłem zdziwiony, że moi dwaj bracia także mają drugie imię Kazimierz. Inna wielkopolanka (Kazimiera Lissy-Kalafarska) tak odnosi się do swojego imienia. Cytuję fragment jej wspomnień: „Mnie, wówczas dziewczynkę w wieku szkolnym, niepokoiło to, co rodzice mówili nam, swoim córkom, o przeżytych represjach, a w szczególności to, iż imiona moje – Kazimiera, i młodszej mojej siostry, ur. w 1944 r. - Janina Kazimiera, były narzucone przez władze okupanta. Zazdrościłam starszym siostrom Krysi i Tereni, że mają swoje patronki, święte Kościoła Katolickiego, a moim patronem jest mężczyzna – Kazimierz, również święty, młody i piękny, ale mężczyzna”. Urodzeni w latach czterdziestych, dziś siedemdziesięciolatkowie, nie rozpaczają z powodu tej specyficznej dyskryminacji, ale to „znamię” w postaci przymusowego imienia (imion) jednak doskwiera – każda dyskryminacja godzi w prawa człowieka. Piszemy o tym, aby młode pokolenie, nasi wnukowie, znali historię lokalną, a ponadto, aby mieli świadomość, iż pojednanie polsko-niemieckie musimy opierać na prawdzie. Gorliwy sprawca tych „wzorcowych” zarządzeń - Arthur Greiser - poniósł zasłużoną karę za prowadzenie bezwzględnej germanizacji Kraju Warty. W procesie przeprowadzonym w Poznaniu udowodniono mu wszystkie przestępstwa i skazano na karę śmierci. Wyrok wykonano w dniu 21.07.1946 roku.
Korzystałem z: 1. Catherine Epstein, „Wzorcowy Nazista” - Arthur Greiser i okupacja Kraju Warty – Wyd. Doln. 2010. 2.Czesław Łuczak, „Położenie ludności polskiej w Kraju Warty 1939 – 1945” Wyd. Pozn. 1987. 3. Rocznik Ostrowskiego Towarzystwa Genealogicznego, tom VII. 4. Pomocy kier. USC w Gołuchowie Anny Twardowskiej.
autor: Wacław Kazimierz Majchrzak*