Do miasta św. Józefa przybył Jan Paweł II. Na lotnisku w pobliżu kaliskiego seminarium gościa witał Eugeniusz Małecki – ówczesny wojewoda kaliski, później wicestarosta pleszewski, a obecnie prezes Spółki Sport Pleszew.
O tym, że Kalisz znajdzie się na trasie V pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny, wiadomo było już jesienią 1996 roku. Wtedy też ruszyły przygotowania.
- Problemów nie brakowało – choćby dlatego, że w Kaliszu papież miał spotkać się z wiernymi w samym centrum miasta – przypomina Eugeniusz Małecki.
Logistycznie było to ogromne przedsięwzięcie. W spotkaniu z papieżem uczestniczyło około 200.000 osób, gdy w tym czasie miasto liczyło ok. 100.000 mieszkańców.
– Wszystkim trzeba było zapewnić bezpieczeństwo – podkreśla Eugeniusz Małecki.
Do działań włączyły się także władze wojewódzkie i miejskie. Przeprowadzono remonty domów, ulic i chodników. Zadbano o dekoracje, telebimy i parkingi.
Jan Paweł II w Kaliszu. Powitanie
Na drodze z lądowiska do centrum miasta papieża witały tłumy.
- Aby oddzielić plac celebry od sektorów, które zajmowali wierni oraz zabezpieczyć trasę przejazdu , trzeba było ustawić ponad 5 km płotków. Przesyłano je z miasta do miasta na trasie pielgrzymki papieskiej. Drewno na barierki do sektorów ofiarowało Nadleśnictwo Kalisz. Przywieziono do miasta dziesiątki toytoyów – wspomina Eugeniusz Małecki.
Eugeniusz Małecki wita Jana Pawła II w Kaliszu. fot. Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu
Zanim rozpoczęła się msza święta przy ołtarzu wybudowanym w sąsiedztwie Domu Towarowego „Jantar”, papież udał się do Bazyliki św. Józefa. Świątynia przed tym wydarzeniem była niedostępna dla ludzi, dlatego też nie wszyscy wiedzą, że w jednej z naw „wybudowano” na ten czas specjalny pokój dla Wojtyły.
– Była tam też umywalka, toaleta. To było miejsce, w którym papież mógł odpocząć chwilę przed i po mszy świętej – tłumaczy Eugeniusz Małecki.
Jan Paweł II w Kaliszu. Msza
W trakcie mszy Jan Paweł II zaakcentował kwestie dotyczące rodziny, obrony życia oraz zagrożeń stojących przed ludzkością, które określił mianem „cywilizacji śmierci”. To z Kalisza „poszło w świat” papieskie nauczanie, że:
„Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko prawem religijnym, ale jest prawem człowieka”
i pamiętne słowa, że:
„Naród, który zabija swoje dzieci, jest narodem bez przyszłości”.
Uroczystość uświetniło ośmiuset chórzystów, a wśród nich m.in. chór pleszewskiego liceum.
– Wszystkie dary, które były składane w czasie mszy, wcześniej były sprawdzane przez pirotechników. Na wieży bazyliki siedział snajper i przez cały czas obserwował plac. Cała okolica już 24 godziny wcześniej była sprawdzana przez BOR – opowiada Eugeniusz Małecki.
Po nabożeństwie papież poświęcił kilka przedmiotów kultu do lokalnych kościołów. Jednym z nich była figura Matki Bożej Fatimskiej, która obecnie znajduje się w kościele parafialnym w Gołuchowie.
fot. Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.