Drzewo, pojazd, roztocze, psy i ptaki – te i inne rzeźby ze złomu powstają na terenie pleszewskiej firmy „Delta”. Plener o nazwie ZŁOM ART im. Mariana Bogusza jest pierwszą tego typu imprezą w Polsce. Biorą w nim udział studenci ASP we Wrocławiu. Pomysł na tego typu inicjatywę zrodził się w głowie współwłaściciela „Delty” - Mariusza Plucińskiego, który widział, jak na złomowisku w Berlinie artyści tworzą ze znalezionych tam części prawdziwe dzieła sztuki. Z pomocą przyjaciół udało mu się zorganizować coś podobnego w Pleszewie. Do naszego miasta przyjechała grupa pięciu studentów akademii, którym przewodzi Piotr Makała, prowadzący na ASP we Wrocławiu pracownię metalu. - Jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce, wcześniej nikt tego jeszcze nie robił – zapewnił Makała podczas konferencji prasowej. W akcję zaangażował się także urząd miasta. Samorząd widzi w niej okazję do promocji Pleszewa w całej Polsce. Wiceburmistrz Arkadiusz Ptak podkreślił też, że nie jest trudno powielać pomysły zrealizowane już w innych miastach, ale sztuką jest znaleźć pewną niszę kulturalną i wypełnić ją. – Mamy nadzieję, że będzie to wydarzenie cykliczne i głośne w całej Polsce – powiedział Przemysław Marciniak, kierownik wydziału promocji UMiG Pleszew. Artyści pracują w Pleszewie od poniedziałku 30 maja, a swoją pracę zakończą w niedzielę 5 czerwca na rynku, gdzie odbędzie się podsumowanie pleneru. Rzeźby przez nich stworzone staną w różnych częściach miasta. Szerzej w "Życiu Pleszewa"
(wan)