Zboża siane w optymalnym terminie są dobrze rozkrzewione i ruszyły z wiosenną wegetacją, która rozpoczęła się w tym roku wcześniej z uwagi na specyficzną zimę. Na niektórych plantacjach widoczne są oznaki niedoboru azotu. Jęczmień i żyto już jesienią osiągają stan, w którym ustala się ich liczba potencjalnych kłosów. Wiosenne nawożenie dla tych gatunków ma przede wszystkim pokryć potrzeby w czasie intensywnego wzrostu – do stadium liścia flagowego. Tam, gdzie nie wysiano jeszcze pierwszej dawki azotu, nie powinno się dłużej zwlekać. Niektóre plantacje wskazują na braki fosforu. Szczególnie widoczne jest to na życie, które wcześnie po zimie, bo już przy 2°C, rozpoczyna wegetację. Rośliny, startując w takich temperaturach mają zazwyczaj przejściowe oznaki niedoboru tego składnika, pobierając wówczas mniej fosforu. Niska w tym czasie temperatura hamuje jego pobieranie i ograniczone jest tempo mineralizacji fosforu organicznego.
Rośliny porażane są głównie przez choroby grzybowe. Na liściach jęczmienia są widoczne oznaki plamistości siatkowej, mączniaka, rdzy, a na życie - mączniaka. W niektórych miejscach porażenia można zaobserwować czarne owocniki grzyba. Wprawdzie najstarsze liście, najbardziej porażone odpadną, ale niezależnie od tego zabieg przeciwko sprawcom chorób jest konieczny, chociażby dlatego, że mączniak nie jest tylko chorobą podstawy źdźbła, a plamistość siatkowa uszkadza jęczmień we wszystkich fazach rozwoju rośliny. Ponadto, martwe liście stanowią doskonałe źródło infekcji dla patogenów chorobotwórczych.
W uprawach gorzej chronionych przed zachwaszczeniem widoczne są siewki i młode rośliny chwastów dwuliściennych, które szybko staną się konkurencyjne wobec zbóż, a w porę niezwalczone będą stanowić duże zagrożenie dla plonu. Walka z niechcianą roślinnością w późniejszych fazach wzrostu chwastów, to konieczność stosowania najwyższych z zalecanych dawek.
Źródło: WODR