Drużyny Żaków Taczanów i Prosny Chocz po raz ostatni rywalizowały ze sobą na płaszczyźnie ligowej w sezonie 2018/2019. Później mijały się ze sobą, występując w różnych grupach A-klasy. Do sezonu 2021/2022 taczanowianie nie przystąpili, wycofując zespół. Przed rokiem nastąpiła reaktywacja drużyny seniorów. Choczanie doznali w czerwcu goryczy spadku i tak oto doszło do B-klasowych derbów taczanowsko-chockich. W pierwszych czterech pojedynkach borykające się z problemami kadrowymi Żaki doznały kompletu porażek. Prosna, trenowana od początku sezonu przez Dariusza Smolarka, zdążyła uzbierać cztery punkty. Po derbowym pojedynku ma ich na koncie siedem.
Jednostronne derby
W pierwszej połowie delikatnie siąpił deszcz, ale w miarę rozgrywania spotkania opady się wzmagały. Po przerwie lało już niemiłosiernie. Prosna odniosła zasłużone zwycięstwo 5:0, nie wykorzystując jeszcze kilku bramkowych okazji. Spora w tym zasługa bramkarza Żaków, Kacpra Malinowskiego, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Taczanowianie kończyli zawody w podwójnym osłabieniu po czerwonych kartkach dla Szymona Ceglarka (77’ w następstwie dwóch żółtych) i Mateusza Stasiaka (83’).
Jak padały gole?
0:1 – Tobiasz Górny dośrodkował piłkę z rzutu wolnego na głowę Michała Furtaka i w 8’ choczanie objęli prowadzenie
0:2 – Tobiasz Górny tym razem dośrodkowywał piłkę z rzutu wolnego z przeciwnej strony boiska, futbolówkę zgrał Michał Furtak, a ładnym uderzeniem popisał się Szymon Wachowiak (35’)
0:3 – Mateusz Józefowicz przymierzył z około 20 metrów i piłka po raz trzeci ugrzęzła w siatce (51’)
0:4 – Kolejny rzut wolny, egzekwowany przez Tobiasza Górnego, przyniósł gola numer cztery. Zdobył go uderzeniem głową Michał Furtak (56’)
0:5 – Mateusz Rybarczyk skorzystał z prostopadłego podania od Ernesta Kanikowskiego i nie zmarnował sytuacji „sam na sam” z Kacprem Malinowskim (84’)
Odwołane mecze plus dwie porażki
Opady deszczu i zły stan boisk spowodowały odwołanie kilku dzisiejszych meczów, w tym pojedynków Zefki Kobyla Góra z LKS-em Gołuchów (IV liga), KS Rogaszyce ze Stalą Pleszew i Tulisii Tuliszków z Gladiatorami Pieruszyce (klasa okręgowa). Wczoraj Las Kuczków uległ na własnym boisku Victorii Ostrzeszów 2:8, przegrywając już 0:8. W końcówce bramki dla Lasu uzyskali Krzysztof Pilarski i Paweł Węclewski. Czarni Dobrzyca przegrali w Opatowie z Płomieniem 2:3. Gole dla dobrzyczan zdobyli Patryk Antczak (na 3:1) i Kacper Maciejewski (na 3:2).
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kręglarze Stali na turnieju w Gostyniu. Jeden punkt od zwycięstwa
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.