reklama
reklama

Derbowe święto w Pleszewie [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport To było wielkie piłkarskie święto. Około 600 kibiców emocjonowało się piłkarskimi derbami miasta i gminy Pleszew. Stal nie zawiodła swoich sympatyków, ogrywając Las Kuczków 4:0.
reklama

Kuczkowianie nastawili się w pierwszej połowie na grę obronną, a stalowcom trudno było skruszyć mur defensywny, ustawiony przez rywali. Wszystko odmieniło się w 42’. Krzysztof Czabański przymierzył z dystansu, a piłka wpadła za kołnierz Oskara Pawłowskiego.

Po przerwie bramkarz Lasu odkupił swoje winy, kilkukrotnie ratując swoją drużynę w beznadziejnych wręcz sytuacjach. W pięknym stylu wybronił uderzenia Pawła Kusza, Mikołaja Potarzyckiego, czy też Dario Nicolasa San Martna. Żadna ze wpuszczonych w drugiej połowie bramek z pewnością nie obciąża jego konta.

Przy drugim golu piękną asystą popisał się Krzysztof Czabański, który zagrał piłkę za plecy obrońców. Mikołaj Potarzycki ulokował piłkę obok wybiegającego Oskara Pawłowskiego. Stalowcy nie zadowolili się dwubramkowym prowadzeniem i swój dorobek jeszcze podwoili. Dario Nicolas San Martin został sfaulowany w polu karnym przez Jacka Muszalskiego i sam wykorzystał „jedenastkę”. Wynik meczu ustalił Tomasz Zawada po prostopadłym podaniu ponad obrońcami od Argentyńczyka San Martina.

– Wiedzieliśmy, że Stal będzie dominowała, jeśli chodzi o elementy piłkarskie, staraliśmy się dobrze zawiązać w grze obronnej. Niestety, tak stracona bramka nie przystoi na tym poziomie. Nie możemy tracić bramki, gdzie spadający, jesienny liść wpada nam za kołnierz. Chłopakom w tym momencie głowy opadły. W drugiej połowie chcieliśmy wyjść na rywala wyżej, było parę sytuacji, może nie klarownych, ale jakieś tam okazje były. Niestety, kolejne błędy kosztowały nas utratę następnych goli – powiedział po meczu Wojciech Kwieciński, grający trener Lasu.

Z wygranych derbów bardzo zadowolony był Tobiasz Wojcieszak.

– Drużyna z Kuczkowa nastawiła się na grę w defensywie i na kontrataki, nam zabrakło jakości w tych decydujących momentach, by swoje sytuacje sfinalizować lepiej, ale konsekwentnie graliśmy i w końcu się udało. Wygrana może i powinna być wyższa, ale cel był jeden – wygrać dzisiaj i zdobyć trzy punkty, bo to najważniejsze, jeśli chodzi o ligową tabelę – skomentował trener Stali.

STAL PLESZEW – LAS KUCZKÓW 4:0 (1:0)

SKŁADY

Stal Pleszew: Mateusz Jaworski, Alan Kurek (60’ Szymon Kozłowski), Mikołaj Potarzycki, Kacper Czajka, Mikołaj Adamek, Tobiasz Krowiacz (76’ Dario Nicolas San Martin Ż), Krzysztof Czabański (86’ Wojciech Kuznowicz), Łukasz Jańczak, Eryk Janowski (58’ Tomasz Zawada), Marcel Karolak (58’ Patryk Szulczyński Ż), Paweł Kusz (76’ Kacper Morawski)

Las Kuczków: Oskar Pawłowski, Damian Kawecki (6’ Michał Barski), Tobiasz Reimann (82’ Mateusz Przybylski Ż), Wojciech Kwieciński Ż, Jacek Muszalski, Jakub Mucha Ż (71’ Rafał Górny), Paweł Duczmal, Patryk Kubczyk, Damian Stasiak, Paweł Węclewski (66’ Norman Bryl), Patryk Michnik (77’ Krzysztof Pilarski)

BRAMKI

1:0 - Krzysztof Czabański (42')

2:0 - Mikołaj Potarzycki (68')

3:0 - Dario Nicolas San Martin (83')

4:0 - Tomasz Zawada (89')

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama