To był pierwszy mecz Biało-Czerwonych na szesnastym turnieju o Mistrzostwo Europy w piłce nożnej mężczyzn – EURO 2020. I od razu przegraliśmy ze Słowacją 1:2. I jakoś nikomu nie chciało się śpiewać „Nic się nie stało, Polacy – nic się nie stało”. Tym razem kibice byli bezlitośni w ocenie reprezentacji Polski na EURO 2020.
– Nawet z grupy nie wyjdą – pisaliście na naszym FB tuż po meczu Polska – Słowacja.
- Nadają się do reklam z telefonami – ocenialiście dobitnie.
Nie zabrakło też memów. I trudno się dziwić, bo cóż innego w takiej sytuacji nam pozostało?
EURO 2020. Mecz Polska – Słowacja
Przyznać trzeba, że chyba już dawno - jako kibice - nie byliśmy tak rozczarowani postawą naszej reprezentacji. Po wielu meczach - nawet tych przegranych – byliśmy często dumni z Biało – Czerwonych. Ileż to razy zdzieraliśmy sobie gardła krzycząc „Nic się nie stało, Polacy - nic się nie stało”. Ale tym razem miarka się przebrała. Nasz pierwszy mecz na Euro 2020. Nasz pierwszy przeciwnik w grupie – Słowacja. I nasza pierwsza na tych mistrzostwach – porażka. Przegraliśmy 1 do 2. I nawet nie ma sensu opisywać tych 90 minut na boisku w Sankt Petersburgu. Wszyscy wiemy, że Wojciech Szczęsny strzelił samobója – stając się tym samym pionierem Euro 2020 w tej dziedzinie. Tak doświadczony zawodnik, jak Grzegorz Krychowiak pozwolił sobie na faule kończące się czerwoną kartką i wymarszem z boiska, co oczywiście osłabiło naszą drużynę. I ten jedyny gol – honorowy – jak to się mówi – strzelony przez Karola Linetty. Co tu wspominać...
EURO 2020. Mecz Polska – Słowacja
Tuż po meczu Polska – Słowacja zapytaliśmy was na naszym profilu FB o wasze zdanie na temat tego sportowego spotkania. W komentarzach i ocenach byliście właściwie jednogłośni. I tym razem – jak na sytuację przystało - surowi.
– Ważne, że piłka po boisku krążyła, a wynik - jak to wynik zawsze jest dla kogoś korzystny – to najdelikatniejsze wpisy.
Dalej było już konkretnie.
- Grali - jak nigdy - a przegrali jak zawsze – pisaliście.
- Serio nawet nie wyjdą z grupy. Nadają się tylko do reklam z telefonami. Co 4 lata to samo. Można się przyzwyczaić. Trenerzy się zmieniają, a gra już nie bardzo. Rozwiązać to w cholerę i dać te pieniądze na sporty, w których coś osiągamy – to były wasze opinie.
EURO 2020. Mecz Polska – Hiszpania
Dziś wszyscy staramy się ochłonąć z emocji. I już zadajemy sobie kolejne pytanie – jak będzie w sobotę – 19 czerwca. To będzie dzień spotkania Biało – Czerwonych z kolejną drużyną w naszej grupie – czyli z Hiszpanią.
– Jak przegraliśmy ze Słowacją, to chyba już nikt nie spodziewa się wygranej z reprezentacją Hiszpanii. Przecież to mistrzowie – zauważają specjaliści.
Pozostaje nam tylko wiara w cud. W końcu, jak mawiał niezapomniany trener Kazimierz Górski, pod wodzą, którego nasi zdobyli w 1972 roku na Olimpiadzie w Monachium złoto, a w 1974 roku w Niemczech podczas mistrzostw świata - historyczne trzecie miejsce – „piłka jest okrągła a bramki są dwie”.
Co więc się stanie w sobotę? Niech znowu przemówi Górski – on wiedział, że „mecz można wygrać, przegrać albo zremisować? A więc – „dopóki piłka jest w grze….”
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.