reklama

II LIGA KOSZYKÓWKI. Do trzech razy sztuka

Opublikowano:
Autor:

II LIGA KOSZYKÓWKI. Do trzech razy sztuka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Zespół z Nysy nigdy nie był łatwym rywalem dla Kosza, a bilans konfrontacji z trzech poprzednich sezonów jest remisowy (3:3). Dwa ostatnie mecze w Nysie kończyły się wygranymi miejscowych. No to mamy przełamanie.

Kosz pierwszą znaczącą przewagę uzyskał pod koniec pierwszej kwarty (19:11 po trafieniu Mikołaja Spały). Twarda gra w obronie, poparta lepszą skutecznością rzutową od rywali, robiła swoje i po trzech odsłonach było 52:43. W ostatniej kwarcie gracze IgnerHome AZS Basketu zdobyli sześć punktów z rzędu i zbliżyli się na dystans trzech oczek (49:52). Na szczęście nasi koszykarze nie spanikowali, popisali się 11-punktowym runem i tego potencjału nie zmarnowali. Przeciwnikom pozwolili zdobyć jeszcze tylko trzy punkty. – Staramy się, by nasza gra obronna była na coraz wyższym poziomie, gdy jedzie się do przeciwnika i traci tylko 52 punkty, to pokazuje, że drużyna zaczyna grać jako zespół w obronie i to najważniejsze. Jeżeli cały zespół gra, to tworzy się dobra atmosfera. Jechaliśmy po zwycięstwo i udało się tą zespołowością wygrać – powiedział po meczu Alan Urbaniak, trener Kosza.

IGNERHOME AZS BASKET NYSA – KOSZ PLESZEW 52:64 (14:19, 17:15, 12:18, 9:12)

KS Kosz Pleszew: Krzysztof Chmielarz – 15 (3), Mikołaj Spała – 13 (1), Krzysztof Spała – 13 (3), Grzegorz Małecki – 12 (1), Szymon Rosik – 5 (1), Przemysław Galewski – 4, Patryk Marek – 2, Mikołaj Serbakowski – 0, Szymon Dekiert – 0, Bartosz Perz – 0; najwięcej dla rywali: Marc-Oscar Sanny – 14 (1)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE