Mecz lepiej rozpoczęli wrocławianie, którzy po pięciu minutach zwyciężali 19:12. Kosz dał się wyszumieć wrocławskiej młodzieży i jeszcze w pierwszej kwarcie odrobił straty z nawiązką. Zdominował „deskę” (46:20 w zbiórkach), a punkty „w pomalowanym” stanowiły niemal połowę całego dorobku.
„Setka pękła” na niespełna pięć minut przed zakończeniem, Rozbił ją najmłodszy w Koszu Julian Sawada, który trafił zza linii 6,75m. W tym momencie pleszewski zespół uzyskał największą tego dnia przewagę (100:50). W końcówce, gdy pierwsza piątka naszej drużyny już odpoczywała, rywale zmniejszyli nieco rozmiary przegranej.
– Tego dnia nie dało się więcej wycisnąć. Może przy odrobinie większej mądrości boiskowej skończyłoby się to mniejszym wynikiem punktowym, ale o zwycięstwo było bardzo ciężko. Pleszew ma bardzo mocny zespół, Rydzyna i Prudnik również. Myślę, że dyspozycja dnia może zadecydować o tym, który z tych zespołów będzie najlepszy na koniec rozgrywek grupy D – powiedział Sebastian Potoczny, trener WKK II Wrocław.
KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW – WKK II WROCŁAW 106:67
KWARTY
26:22, 29:6, 30:19, 21:20
PUNKTY
Kosz Kompaktowy Pleszew: Krzysztof Chmielarz – 17 (2), Krzysztof Spała – 15 (1), Patryk Marek – 14 (1), Mikołaj Spała – 14, Grzegorz Małecki – 11 (1), Krystian Rosiński – 11 (3), Filip Sieradzki – 9, Mateusz Ziółkowski – 8, Julian Sawada – 3 (1), Szymon Dekiert – 2, Szymon Kujawa – 2, najwięcej dla WKK II: Maksymilian Wilczek – 20 (3), Maciej Zabłocki - 13 (3)
STATYSTYKI
Rzuty za 3 42,9%: 29,4%
Rzuty za 2 58,7% : 43,5%
Rzuty wolne 89,3% : 81%
Zbiórki 46 : 20
Przechwyty 10 : 4
Straty 16 :19
Asysty 27 : 16
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.