MKS Września wciąż może być zespołem, który obok Kosza Kompaktowy Pleszew i Enei Basket Junior Poznań awansuje do II fazy rozgrywek o miejsca 1-6. Wyniki bezpośrednich meczów zainteresowanych zespołów zostaną zabrane do kolejnego etapu. Zwycięstwo Kosza we Wrześni miało zatem olbrzymie znaczenie.
Zespół Alana Urbaniaka od początku narzucił własne warunki gry, lepiej zbierał na tablicach, miał większą skuteczność rzutową i w 9’ wygrywał już 26:10. Wydawało się, że mecz jest pod całkowitą kontrolą. Niestety, kilka strat i niecelnych rzutów dało gospodarzom drugie życie i w 32’ przewaga zmalała do sześciu oczek (64:58). Ostatecznie jednak doświadczenie wzięło górę. Świetny mecz rozegrał zwłaszcza Krzysztof Chmielarz, który w kluczowych momentach trafił trzy „trójki”.
Zaplanowany na najbliższą niedzielę mecz z Pogonią Basket Szczecin nie dojdzie do skutku.
- Zespół Pogoń Basket Szczecin wycofał się z rozgrywek ze względów finansowych i kadrowych. Oba mecze, które mieliśmy z nimi rozegrać zostaną zweryfikowane jako walkowery dla nas - poinformował prezes Maciej Jaworski.
MKS WRZEŚNIA – KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW 74:81
KWARTY
17:28, 17:19, 20:17, 20:17
PUNKTY
Kosz Kompaktowy Pleszew: Krzysztof Chmielarz – 20 (6), Krzysztof Spała – 18 (1), Mikołaj Spała – 14 (2), Patryk Cebulski – 12, Patryk Marek – 9, Oliwier Sobczak – 5 (1), Davit Shukakidze – 3, Bruno Kromolicki – 0, Szymon Dekiert – 0, Dawid Zydorowicz – 0, Eryk Nowaczyk – 0; najwięcej dla MKS-u: Krzysztof Dembiński – 25 (5)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.