reklama

Kolejny szalony mecz w Pieruszycach. Remis po trzech golach w końcówce [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Kolejny szalony mecz w Pieruszycach. Remis po trzech golach w końcówce [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
46
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportSkoro mecz odbywał się w Pieruszycach, to musiało być emocjonująco. Tym razem padło sześć bramek, z czego trzy w samej końcówce.
reklama

Gladiatorzy, występujący w grupie VI Red Box Klasy Okręgowej, w czterech dotychczasowych występach zgromadzili 6 punktów. Obie wygrane odnotowali w delegacji, na własnym boisku nie zaznali smaku zwycięstwa.

– Jesteśmy bardzo gościnni – żartowali zawodnicy.

Mecz z Błękitnymi Mąkolno miał przynieść przełom. Na to przynajmniej liczył trener Mirosław Czajka. Zaczęło się świetnie, bo już w 7’ Ksawier Nowak urwał się rywalom lewą flanką i uderzeniem w „długi róg” pokonał Mateusza Bugajskiego. Radość trwała raptem kwadrans, bo po upływie tego czasu fenomenalnym uderzeniem w „okienko” z ostrego kąta popisał się Dawid Kaczmarek. Rywale nie zwalniali tempa i jeszcze w pierwszej połowie byli bliscy wyjścia na prowadzenie. Marcin Marciniak popisał się jednak świetnymi interwencjami, parując piłkę na korner po uderzeniach Mikołaja Lubinieckiego i Piotra Sobczaka.

reklama

Druga połowa mogła rozpocząć się wybornie dla miejscowych, gdyby nieco więcej szczęścia w sytuacji podbramkowej miał Dawid Borowiak. Górą był bramkarz przyjezdnych. W 56’ drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, obejrzał Dawid Kaczmarek i Błękitnym przyszło grać w osłabieniu. Pech Gladiatorów polegał jednak na tym, że boisko ze względu na urazy musiało opuścić aż trzech graczy formacji ofensywnej (Filip Molecki, Adrian Marciniak i Dawid Borowiak) i w rezultacie z gry w przewadze niewiele wynikało. Brakowało jakości. Jakości zabrakło też w pewnym momencie w defensywie, w rezultacie Wiktor Biliński znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Marcinem Marciniakiem i okazji nie zmarnował.

reklama

Mecz rozgrywany był w Pieruszycach, w związku z tym tak to nie mogło się skończyć! W 90’ Bartosz Karolczak skorzystał z dogrania Remigiusza Korzeniewskiego i głową doprowadził do wyrównania. Przyjezdni niemal natychmiast wykorzystali rozprężenie w szeregach obronnych Gladiatorów i Albert Michalski zewnętrzną częścią stopy skierował futbolówkę do siatki. 2:3 w 92’, ale to nie koniec emocji. Dwie minuty później Bartosz Karolczak dośrodkował piłkę z rzutu wolnego na głowę Adriana Chojeckiego. Piłka odbiła się od poprzeczki, na szczęście poprawił Jan Matłoka.  3:3 w Pieruszycach po kolejnym, szalonym meczu.

GLADIATORZY PIERUSZYCE – BŁĘKITNI MĄKOLNO 3:3 (1:1)

reklama

SKŁAD

Gladiatorzy Pieruszyce: Marcin Marciniak, Adam Cegła (76’ Jakub Masłowski Ż), Szymon Masłowski, Bartosz Karolczak, Oskar Janowiak Ż, Adrian Chojecki, Brajan Jujka, Remigiusz Korzeniewski, Ksawier Nowak (80’ Jan Matłoka), Dawid Borowiak (65’ Mateusz Dankowski), Filip Molecki (15’ Adrian Marciniak; 50’ Piotr Majusiak)

BRAMKI

1:0 – Ksawier Nowak (7’)

1:1 – Dawid Kaczmarek (22’)

1:2 – Wiktor Biliński (74’)

2:2 – Bartosz Karolczak (90’ głową)

2:3 – Albert Michalski (92’)

3:3 – Jan Matłoka (94’ głową)

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo