reklama
reklama

Koniec marzeń o awansie. Prosna przegrała z Awdańcem [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Nie dojdzie w najbliższym sezonie do okręgowych derbów pomiędzy Prosną Chocz, a Stalą Pleszew. Choczanie nie dali rady Awdańcowi i to zespół z Pakosławia cieszył się po meczu z awansu.
reklama

Pojedynek rozpoczął się od miłej uroczystości. Hieronim Kanikowski pojawił się na boisku symbolicznie, już w pierwszej minucie zdał opaskę kapitańską i został pożegnany w szpalerze, utworzonym przez kolegów z zespołu. W wieku 50 lat postanowił zakończyć swoją piłkarską przygodę, po 33 latach reprezentowania chockiej Prosny. Na murawie zastąpił go syn, Ernest.

Później w iście letnim upale toczyła się walka o każdy metr boiska. Nieco lepiej prezentowali się przyjezdni i już w 16’ Adam Spychalski po indywidualnej akcji otworzył wynik meczu. Wkrótce gracze trenera Adama Waresiaka mogli podwyższyć na 2:0, na szczęście Maciej Kornacki sparował uderzenie Karola Deki na rzut rożny. Choczanie nie byli dłużni i w 22’ doprowadzili do wyrównania. Marcin Brzeziński wykorzystał dośrodkowanie Kamila Adamkiewicza z rzutu rożnego i skierował piłkę do bramki.

Z remisu Prosna cieszyła się tylko dwie minuty. Maciej Kornacki wypuścił piłkę z rąk, z czego skwapliwie skorzystał Karol Deka. Natychmiastowo próbował odpowiedzieć Mateusz Rybarczyk, niestety, piłka po jego strzale odbiła się tylko od słupka. W końcu podopieczni trenera Adriana Popławskiego, dla którego był to ostatni mecz w Choczu w charakterze trenera drużyny, dopięli swego. Tym razem błąd popełnił bramkarz Awdańca, Adrian Giezek, wypuścił piłkę z rąk i Michał Furtak skorzystał z prezentu.

Ostatni kwadrans należał do przyjezdnych, na szczęście Maciej Kornacki zrehabilitował się za wcześniejszy błąd, przynajmniej dwukrotnie ratując swój zespół od utraty trzeciego gola. W drugiej połowie Awdaniec kontynuował dobrą grę. Uderzenie w słupek Karola Deki było tylko ostrzeżeniem, kolejnego nie było, były za to gole i to aż trzy w przeciągu dziesięciu minut.

Zespół z Pakosławia wygrał zasłużenie, a Prosna nadal toczyć będzie A-klasowe derby z Lasem Kuczków, Czarnymi Dobrzyca i Gladiatorami Pieruszyce. Najbliższa taka konfrontacja już za tydzień. Zespół z Chocza wyjedzie na mecz do Kuczkowa i będzie to pożegnalny pojedynek dla Adriana Popławskiego. W nowym sezonie Prosnę obejmie Mariusz Rybarczyk.

PROSNA CHOCZ – AWDANIEC PAKOSŁAW 2:5 (2:2)

SKŁAD

Prosna Chocz: Maciej Kornacki, Sebastian Socha (46’ Jakub Wilczyński), Alan Kurek, Hieronim Kanikowski (1’ Ernest Kanikowski), Przemysław Adamkiewicz Ż , Michał Furtak (67’ Paweł Szymański), Kamil Adamkiewicz, Tobiasz Górny (75’ Michał Rogacki) , Marcin Brzeziński (62’ Maksymilian Czapski), Szymon Wachowiak (70’ Oskar Grabowski), Mateusz Rybarczyk

BRAMKI

0:1 – Adam Spychalski (16’)

1:1 – Marcin Brzeziński (22’)

1:2 – Karol Deka (24’)

2:2 – Michał Furtak (33’)

2:3 – Ihor Dmytruk (69’)

2:4 - Karol Deka (73')

2:5 - Wojciech Cieplik (79')

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama