reklama

Kosz nie pogonił Pogoni. Ze skutecznością na bakier

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Kosz Kompaktowy Pleszew przegrał z Pogonią Prudnik w hitowym starciu o mistrzostwo II ligi. Zaważyła słaba pierwsza połowa i nie najlepsza skuteczność rzutowa.
reklama

Publiczność, która w znacznym stopniu wypełniła halę przy ulicy Szkolnej, nie miała prawa narzekać na nudę. W Pleszewie wreszcie pojawił się rywal, który nie statystował na boisku, ale potrafił wziąć sprawy w swoje ręce. Emocje były, tylko wynik nie taki, na jaki liczyli kibice.

Gdy po pierwszych akcjach nasz zespół zwyciężał 7:2, wydawało się, że wszystko pójdzie jak z płatka. Nie poszło, bo rywale zaczęli świetnie bronić. Nasz zespół nie potrafił sforsować defensywy z Prudnika, a że z rzutami zza linii 6,75m było wyjątkowo kiepsko (w całym meczu raptem 12,5%), toteż rywale odjechali. W pierwszej połowie dali sobie rzucić zaledwie 16 punktów, a sami zdobyli ich 34.

– Pierwsza połowa była bardzo słaba w naszym wykonaniu, bez obrony, dużo strat i słabo trafialiśmy, zwłaszcza za trzy – mówił później Michael Hicks, lider pleszewskiej ekipy.

Po przerwie gracze Kosza wrócili do gry i w 28’ doprowadzili do stanu 41:42. Publika wpadła w euforię, ale radość była przedwczesna. Pogoń odparła atak, uzyskała kilkupunktową przewagę i wygraną dowiozła do końca.

– Było to mecz walki, obrony, a nie ataku, co widać po wyniku. W pierwszej połowie zdominowaliśmy Pleszew może nie w ataku, bo ciężko się nam grało w ataku, ale w obronie popracowaliśmy mocno i to było widać po wyniku. Przeciwnik rzucił tylko 16 punktów. Wiedzieliśmy, że do końca tak nie będzie, że gospodarz przy swojej publiczności zbliży się do nas na kilkupunktową przewagę, ale utrzymaliśmy zwycięstwo i jesteśmy bardzo zadowoleni, że na ciężkim terenie udało nam się wygrać – powiedział Tomasz Michalak, trener Pogoni.

Pleszewski zespół utrzymał pierwsze miejsce w tabeli, ale prawdopodobnie straci je w środę, gdy zaległe mecze rozegrają niepokonane wciąż Pogoń Prudnik i Turów Zgorzelec.

KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW – POGOŃ PRUDNIK 63:70

KWARTY

9:20, 7:14, 27:15, 20:21

PUNKTY

Kosz Kompaktowy Pleszew: Michael Hicks – 19 (1), Krzysztof Spała – 19 (2), Mikołaj Spała – 8, Filip Sieradzki – 7, Patryk Marek – 6, Bartosz Perz – 4, Nikodem Suski – 0, Davit Shukakidze – 0; najwięcej dla Pogoni: Tomasz Nowakowski – 21, Grzegorz Mordzak – 14 (2), Stanferd Sanny – 13

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama