Drużyna Kosza okazała się bardzo „gościnna” dla rywali, uczestniczących w Pleszewie w Turnieju Piłki Koszykowej o Puchar Burmistrza.
Nasz zespół przegrał wszystkie trzy pojedynki ( z MKK Gniezno 78:88, z Notecią Inowrocław 68:83 i z Sudetami Jelenia Góra 72:80) i zajął ostatnie miejsce. Trener Kasper Smektała uspokajał. – Wynik nie był najważniejszy. W meczu z Gnieznem prowadziliśmy, ale dałem pograć młodym zawodnikom. Chodziło o to, aby się zgrać, żeby zobaczyć, czym dysponujemy. Jest taka stara zasada, że kto wygrywa turnieje, to nie wygrywa w lidze. Trzymamy się tego. Widać było, że chłopcy są ogromnie zmęczeni. Dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy, jest to zmęczenie, ale z tygodnia na tydzień powinniśmy łapać świeżość. Do ligi będziemy gotowi na 100% - powiedział po turnieju. W zawodach pierwsze miejsce zajęła Noteć Inowrocław, dyrygowana przez znanego z występów w Open Basket Wojciecha Żurawskiego. Noteci nie przeszkodziła porażka 89:98 z MKK Gniezno, bo wcześniej pokonała 83:68 nasz zespół oraz 106:60 Sudety Jelenia Góra. Obszerna relacja we wtorkowym "Życiu Pleszewa".
