Pierwsze dwie kwarty były bardzo wyrównane, a prowadzenie zmieniało się aż czternaście razy. Po dwudziestu minutach gry zespół trenera Filipa Gawrońskiego prowadził zaledwie jednym punktem (35:34). Remis po raz ostatni widniał na świetlnej tablicy w 23’, kiedy to Marcel Becelewski, najlepszy zawodnik w ekipie gospodarzy, trafił jeden z dwóch rzutów wolnych, doprowadzając do stanu 39:39.
Ostatnie siedem minut tej odsłony stanowiło popis gry obronnej pleszewskiego zespołu, który dał sobie rzucić tylko pięć punktów. Dobra gra w defensywie była kontynuowana w ostatniej kwarcie, kiedy to miejscowi zdobyli raptem osiem oczek. Pleszewianie po szybkich atakach powiększali przewagę. Po trzydziestu minutach była ona piętnastopunktowa (59:44), by w 38’ urosnąć do 27 oczek (74:47).
Co ciekawe, Kosz Kompaktowy Pleszew wystąpił w Rawiczu w zaledwie siedmioosobowym składzie, podczas gdy trener Szymon Maciołek miał do dyspozycji 11 graczy. Jak widać, to nie był czynnik decydujący.
Pleszewski zespół odniósł piąte zwycięstwo w sezonie, ale pierwsze wyjazdowe.
RAWIA RAWICZ – KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW 52:76
KWARTY
14:17, 20:18, 10:24, 8:17
PUNKTY
Kosz Kompaktowy Pleszew: Maksymilian Adamski – 25, Dawid Słomiński – 20, Paweł Młodak – 12; Bartłomiej Paterczyk – 10, Miłosz Marciniak – 6, Adam Koza – 2, Aleks Kozłowski – 1; najwięcej dla Rawii: Marcel Becelewski – 16 (1), Kacper Suchodolski – 12 (1)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.